Był sobie Edward Gierek…
„Czas Gierka. Epoka socjalistycznej dekadencji” Piotra Gajdzińskiego pojawiła się na półkach księgarskich w „sam czas” - pół wieku po objęciu władzy przez Edwarda Gierka i jego ekipę, a jej ukazanie się zbiegło się także z
„Czas Gierka. Epoka socjalistycznej dekadencji” Piotra Gajdzińskiego pojawiła się na półkach księgarskich w „sam czas” - pół wieku po objęciu władzy przez Edwarda Gierka i jego ekipę, a jej ukazanie się zbiegło się także z
Józef Beck (1894-1944), który w ostatnich latach II Rzeczypospolitej był de facto (choć nie de iure) jedną z trzech najważniejszych osób w państwie, ma, jako historyczna postać tej epoki, wyjątkowo „złą prasę”. Jego wielki pryncypał
Nieczęsto z takim zaciekawieniem wypatruję kontynuacji czy kolejnego tomu jakiejś powieści, opowieści czy eseju, jak wypatrywałem drugiego tomu „Berlina. Metropolii Fausta” Aleksandry Ritchie. W tym przypadku mamy do czynienia z historycznym esejem (wspaniałym) o ważnym
W historii kina zapisała się przede wszystkim rolami w kilku filmach Michelangelo Antonioniego („Przygoda”, nagroda za najlepszą rolę kobiecą na festiwalu filmowym w Cannes, 1960, „Noc”, „Zaćmienie”, „Czerwona pustynia”), wielkiego mistrza włoskiego i europejskiego kina
Była aktorką wybitnie utalentowaną, miała w sobie to „coś”, naturalne aktorstwo, kapitalną zdolność przeistaczania się w krańcowo odmienne typy charakterologiczne. Choć nie tak sławna jak Irena Kwiatkowska czy Barbara Krafftówna, była jednak aktorką o podobnej
Jego poglądy polityczne były mi, najdelikatniej mówiąc, bardzo dalekie. Jego pisanie po 1989 roku, poza nielicznymi wyjątkami, mnie nie interesowało. Porzucił strefę, w której był najlepszy, krytykę literacką na rzecz pisania politycznego - zajmował się
A gdzie Zapasiewicz? – spytał Olgierd Łukaszewicz jak zwykle uważny czytelnik, po lekturze mojej książeczki „Różewicz solo” o romansie poety z teatrem jednego aktora. – Pamiętam go dobrze, kontynuował, właśnie znalazłem się w zespole Teatru
Jak „zagrałem Hitlera” Pewnego dnia, a była to jesień 2013 roku, pojechałem do ruin tzw. Reduty Banku Polskiego przy Bielańskiej w Warszawie na plan spektaklu Teatru Telewizji „Skutki uboczne” Petra Zelenki. Przeprowadziłem kilka wywiadów z
Józef Łobodowski (1909-1988) rozpoczął swoją działalność literacką i publicystyczną w latach trzydziestych w Lublinie jako młody, zadzierzysty, pełen temperamentu komunista, redaktor pisma „Trybuna”, a zakończył życie jako reakcjonista, wróg lewicy, który w latach 1947-1975, pod
W latach siedemdziesiątych piosenek w wykonaniu Andrzeja Dąbrowskiego, śpiewanych charakterystycznym, gardłowym, z lekka chropowatym, a jednocześnie bardzo ciepłym barytonem, słuchało się na okrągło. „Do zakochania jeden krok”, „Przygoda z Marią”, „A ty się bracie nie