Bonne continuation!
O filmie Smarzowskiego „Kler” piszą i mówią dzisiaj niemal wszyscy. Ale pedofilia wśród niektórych księży to główny, ale nie jedyny wątek filmu. Z drugiej strony emisja tego filmy jest niewątpliwie wydarzeniem ważnym, może nawet
O filmie Smarzowskiego „Kler” piszą i mówią dzisiaj niemal wszyscy. Ale pedofilia wśród niektórych księży to główny, ale nie jedyny wątek filmu. Z drugiej strony emisja tego filmy jest niewątpliwie wydarzeniem ważnym, może nawet
Szczerze? Gdyby nazwisko reżysera „Kleru” nie było znane i chodliwe, to dałabym głowę, że ten film nakręcił autentyczny praktykujący katolik, który „ma marzenie”: o kościele ubogim, miłosiernym, w służbie ludziom. Wytworzona wokół produkcji atmosfera „ataku
Krytycy, a raczej kręgi potępiające film „Kler” Wojciecha Smarzowskiego odmawiają mu wiarygodności, określając go jako antyklerykalną czy nawet antykatolicką i antyreligijną agitkę propagandową, „atak na Kościół”. Używają przy tym argumentu, według którego spiętrzenie w
„Kler” Smarzowskiego okiem lewaczki i lewaka Justyna Samolińska, dawniej działaczka Razem, dziś w komitecie Wygra Warszawa – zrecenzowała film „Kler”: – najbardziej nierealistyczna w filmie, tak samo zresztą jak w „Drogówce”, jest postać głównego,
„Twoja pojebana religia to najgorsza choroba Polski. Jesteście ideologicznymi spadkobiercami najgorszych morderców w historii, w imię swojego wymyślonego bożka pomordowaliście setki tysięcy niewinnych ludzi. I wy śmiecie mówić o moralności? Wszystkich was należy pozabijać i spalić wasze świątynie. Przeklęci faszyści co nawet swojej
Zwykle „Flaczki” nie piszą o filmach, spektaklach, książkach, których nie oglądały. Tym razem będzie o filmie, który też niewielu w naszym kraju widziało. Ale mają już o nim swoją, gorącą opinię. *** To „Piąta kolumna
Ptaszki ćwierkają, że posłanka Anna Sobecka domaga się wycofania z kin filmu „Kler”, który jeszcze do kin wejść nie zdążył. I wywiązała się afera, bo Sobecka uderzyła prosto do Glińskiego z pytaniem „Kto to dofinansował?”.
Po fazie okrążania wymiaru sprawiedliwości pan Zbyszek przystąpił do bezpośredniego uderzenia. Przeciwko sędziom Igorowi Tulei, Bartłomiejowi Przymusińskiemu i Monice Frąckowiak, a także przeciwko kilku innym oraz niektórym prokuratorom podjęte zostały działania zmierzające do postawienia im
Z MARCINEM DOROCIŃSKIM rozmawia Krzysztof Lubczyński. Marcin Dorociński – ur. 22 czerwca 1973 w Milanówku, jeden z najpopularniejszych i najbardziej wziętych aktorów średniego już pokolenia. Absolwent Akademii Teatralnej w Warszawie (1997). Rola podkomisarza Sławomira