Krajobraz po bitwie
Do wyborów zostało już mniej niż sto dni (przyjmując, że Pan Prezydent wskaże pierwszy możliwy a dla rządzących korzystny termin). Na polskiej scenie politycznej mamy, co mamy – zwarcie szeregów i prężenie muskułów po stronie rządzących i tradycyjny bałagan i rozmemłanie po stronie opozycji.