Barokowy kalejdoskop…
Na wstępie oddajmy głos przenikliwemu krytykowi. Jan Marx (zbieżność nazwiska przypadkowa) tak napisał o prozie Stanisława Swena Czachorowskiego (1920-1994): „rozmigotany kram z różnościami Swena, malarze dawni, muzycy dawni i współcześni, atom, mezony, astronautyka, loty kosmiczne,