Spacer
Jest piątek, piąta po południu, mroźno i śnieżnie, nieszczęsny prezydent nadmorskiego miasta wyrusza w swój ostatni spacer po mieście, którym - ku pożytkowi jednych, niepożytkowi - drugich, zarządzał od wielu lat. Jego zabójca jest tego
Jest piątek, piąta po południu, mroźno i śnieżnie, nieszczęsny prezydent nadmorskiego miasta wyrusza w swój ostatni spacer po mieście, którym - ku pożytkowi jednych, niepożytkowi - drugich, zarządzał od wielu lat. Jego zabójca jest tego