Akt wandalizmu
- Z jednej strony, jestem oburzona tym, co się stało. Ale też, niestety, ze smutkiem mogę przyznać, że i tak ten pomnik generała Zygmunta Berlinga poprzez władze miasta miał być usunięty z przestrzeni miejskiej Warszawy
- Z jednej strony, jestem oburzona tym, co się stało. Ale też, niestety, ze smutkiem mogę przyznać, że i tak ten pomnik generała Zygmunta Berlinga poprzez władze miasta miał być usunięty z przestrzeni miejskiej Warszawy
Gdyby nie „Drewniany różaniec”, Natalia Rolleczek pozostałaby zapewne pisarką „w cieniu”, na wpół anonimową. Tak jak choćby prawie całkowicie od lat zapomniana Maria Jarochowska, także pisarka o rysach skandalistki i demaskatorki („Niemiłosierni”, „Buraczane liście”). „Drewniany
Do wyborów zostało już mniej niż sto dni (przyjmując, że Pan Prezydent wskaże pierwszy możliwy a dla rządzących korzystny termin). Na polskiej scenie politycznej mamy, co mamy – zwarcie szeregów i prężenie muskułów po stronie rządzących i tradycyjny bałagan i rozmemłanie po stronie opozycji.
W czerwcu 1981 r. grupa dziewięciu polskich generałów zwróciła się do KGB z planem usunięcia Jaruzelskiego z uwagi na jego niechęć wprowadzenia stanu wojennego i zastąpienia go przez nowego ministra obrony (prawdopodobnie jeden ze spiskowców),
Urodził się w pierwszym roku istnienia niepodległej Rzeczypospolitej – 4 lipca 1919 roku. Syn i bratanek znanych ekonomistów związanych z lewicą socjalistyczną. Wychowany w szczególnym klimacie Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, będącej ciekawą i odważną próbą realizacji
Pan premier Morawiecki, w krótkiej wypowiedzi dla mediów, określił minioną epokę – jak mniemam do 1989 do 2016 roku- okresem zapaści postkomunistycznej. Czyli wszystko co się w tej epoce działo prawie zepchnęło kraj do przepaści.
Zwycięstwo wyborcze Platformy Obywatelskiej w Warszawie w 2018 było druzgocące. Mieszkańcy stolicy pozwolili partii Trzaskowskiego rządzić stolicą samodzielnie, a nowego prezydenta wybrali w pierwszej turze. Piszę dziś ten tekst, adresując go do prezydenta Warszawy –
W czasie trzynastu lat pracy wielokrotnie wyjeżdżałem z oficjalnymi delegacjami państwowymi za granicę. Nie zamierzam opisywać wszystkich, bo miały one mniej więcej jednakowy przebieg. Wspomnę o kilku, moim zdaniem ciekawszych. Najczęściej wyjeżdżałem z Edwardem Gierkiem. W
Tekst ten piszę kurwicą i demagogią. Robię to z rozpaczy i wobec zalewu kłamstwa, które rocznicowo – 4 czerwca – się objawiło. Wszyscy, którzy mnie znają wiedzą, że jestem człowiekiem dialogu i kompromisu. Daleko mi
Czuję się w miarę spokojnie kiedy patrzę jak dwie strony walczą o to, kto był ważniejszy w 1989 roku. Grupa Lecha Wałęsy czy grupa Kaczyńskich? Ponieważ w tamtych czasach nie należałem do żadnej z tych