PRL-owski pitaval

Zygmunt Kałużyński przytoczył kiedyś anegdotę, która miała ilustrować trywialność życia przestępczego w Polsce Ludowej. Anegdota sprowadzała się do krótkiej wymiany zdań między dwoma więźniami w celi. Nowo przybyłego więźnia pyta nowo poznany towarzysz odsiadki: „Za