16 listopada 2024
trybunna-logo

Tag: Morawiecki

Bigos tygodniowy

Dla wygody i nie przeciążania umysłu posłużę się najtrafniejszymi komentarzami odnoszącymi się do parcia Kaczora do przeprowadzenia wyborów majowych, wyrażonym w sobotniej, podstępnej wrzutce z głosowaniem korespondencyjnym, dołączonej „w pakiecie” do „tarczy antykryzysowej”. Aleksander Kwaśniewski

Koniec dialogu społecznego?

W cieniu ustaw antykryzysowych, które najsilniej obciążają pracowników i praktycznie zostawiają na lodzie zatrudnionych na śmieciówkach, PiS przepchnął jeszcze zmianę w ustawie o dialogu społecznym. Na mocy poprawek nr 180 i 200 zaproponowanych podczas nocnego

Rząd Pasikoników

Rząd PiS sprywatyzował walkę z zarazą koronowirusa. Przerzucił jej koszty na obywateli. Ci karnie i nad wyraz zgodnie samo uwięzili się w domowych kwarantannach. I tym radykalnie zahamowali roznoszenie się wirusa w Polsce. Raz jeszcze

Zaraza uprzedzeń

Sytuacje kryzysowe, takie jak trwająca pandemia, są bardzo podatnym gruntem dla uprzedzeń, dyskryminacji i victim blamingu – to wniosek daleki od odkrycia Ameryki. Nietrudno wyobrazić sobie, jak łatwo będzie dziś postulować zamykanie granic przed uchodźcami

Rząd na wczoraj

Więcej pogrzebów ucieszy biskupów? Rząd PiS wiedział o nadchodzącej pandemii korona wirusa, ale nie zdążył przygotować się na nią.Nie pomogą ostatnio podjęte rozpaczliwe, też spóźnione, radykalne działania. Zamykanie szkół, wyższych uczelni, placówek kulturalnych. To jedynie

Nasze piramidy

Coraz częściej łapię się na tym, że zazdroszczę naszemu premierowi. To brzydkie uczucie nasila się wtedy, kiedy pan premier raczy zaszczycić swoją obecnością jakieś niewielkie miasto i wygłasza tam motywujące przemówienie. Schemat patriotycznych przemówień Przemówienia

Setka Morawieckiego albo wielkie nic

100 dni rządu Morawieckiego przeszło bez echa. To druga kadencja rządów Zjednoczonej Prawicy i po raz drugi rząd ma samodzielną większość. Mimo to z obietnic i słynnej piątki na 100 dni niewiele wyszło. Na początku

Pogranicze dobrego smaku

Następstwa pewnej filmowej koprodukcji polsko-białoruskiej są równie bezsensowne, jak to, na co wpadli bohaterowie poniższej opowiastki. A sprowadzają się do tego, że Mateusz Morawiecki próbuje walczyć z czymś, co nawet nie ma swojej definicji w

Elity PiS zaniemówiły. Ze wstydu?

Kalesony Pietrzaka Co się w tej naszej Polsce porobiło. Pan prezes Kaczyński wygrał wybory. I milczy. O jego nowych wspaniałych, uszczęśliwiających Naród „piątkach”, „siódemkach”, czy „jedenastkach” w mediach „Dobrej Zmiany” już nie słyszymy. Milczy pan

Betonowy Marian

Betonowy Marian, którego nawet molibdenowy Mateusz nie tyka, akrobatyczny Daniel nie zwiedzie, a tytanowy Janusz odbija się od niego jak od arabskiej gumy, wywiódł wszystkich w pole. I ja mu w związku z tym bardzo