Za państwowe
Pewien zespół młodzieżowy z Polski miał wpisany w rajderze cały zestaw alkoholi kolorowych i czystych, który ma na zapleczu zapewnić organizator w trakcie reczitalu. Pewnego razu w mieście na M. okazało się, że koncert organizuje
Pewien zespół młodzieżowy z Polski miał wpisany w rajderze cały zestaw alkoholi kolorowych i czystych, który ma na zapleczu zapewnić organizator w trakcie reczitalu. Pewnego razu w mieście na M. okazało się, że koncert organizuje
W czasie, kiedy nasi chłopcy, pod wodzą Portugalczyka, brylowali na boisku ze Słowacją, nasz kraj, Polska, reprezentowany przez Andrzeja Dudę na konferencji międzynarodowej na Słowacji, został wreszcie zauważony. I dobrze. Bo prezydent poruszył wątek, który
Naród kombinuje jak może, ale cały czas jakby nie dowierzał, że trzeba się z władzą wziąć za bary i kto żyw, jąć przypominać sobie, jak dekodować władzy przekaz. To, że minister mówi że dobrze, czytać
Z wielką radością przywitałem pozew pięciorga obywateli polskich przeciwko własnemu Państwu. Pięcioro naszych chce od swojej ojczyzny zadośćuczynienia, za to, że ojczyzna ich truje, a że tak jest, wie każdy, kto wyszedł kiedyś na ulicę
Czasami żałuję, że nie jestem naiwniakiem i nie wierzę w prawo; w nieuchronność kary; w to, że w kraju nad Wisłą, żyjąc uczciwie, osiągnie się zbawienie i dostatek. W takich chwilach zwątpienia potrafię zrobić rzecz
Oni, tzn. Kaczyński i jego banda, muszą nas, muzykantów, naprawdę bardzo nie lubić. Wczoraj skończył się ponury żart w postaci zakazu pracy dla zespołów młodzieżowych. Formalnie niby się wszystko wyjaśniło, ale tylko z pozoru. Państwo
Nadal nie wiem, czy mogę wrócić do roboty. Rząd bowiem milczy. Tak jak nasze instrumenty. Jednak i tak grać będziemy, na rympał, na pohybel czarnym i czerwonym. Dzwonię i pytam. Pytam i chodzę. Nikt niczego
Oj, weźmie się niedługo Morawicki za takich jak Wy; leniuchów, bumelantów, drobnych ciułaczy, chowających swoje zaskórniaki po bankach komercyjnych. Boś Polaku bogaty, i może jeszcze o tym nie wiesz, ale tak jest. A jak żeś
Ostatnio, jak na to wszystko patrzę, to coraz częściej sobie myślę, że oni specjalnie robią nam na złość. Za tę kasę, której od nich nie chcieliśmy. I za te wolne sądy, które tak szybko mielą.
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu, mawiał dziadzio, i śmiał się, kiedy jeden z drugim w telewizorze przed dziennikiem, usiłowali w programie tzw. publicystycznym, siłą umysłu wymyślać koło od nowa. Nie trzeba być kształconym po katedrach i