Nienawiść po grób
Ja to w zasadzie niczemu się nie dziwię w tej wojnie i nic mnie już nie zaskoczy. Runęły wszystkie mosty, po których można byłoby przez lata prowadzać misje pokojowe i humanitarne na wschód od Wisły,
Ja to w zasadzie niczemu się nie dziwię w tej wojnie i nic mnie już nie zaskoczy. Runęły wszystkie mosty, po których można byłoby przez lata prowadzać misje pokojowe i humanitarne na wschód od Wisły,
Nawet sobie nie chce myśleć, jakby cała sytuacja z wojennymi uchodźcami z Ukrainy się potoczyła, gdyby nie ludzka ofiarność i bezinteresowność. Bo na rząd i rządzących liczyć raczej ciężko. Ci sami ze sobą nie mogą
Jechałem dziś z Krakowa do Katowic. Na dworcu głównym w Krokwie wędrówki ludów. W pociągu też. W hotelu w Krakowie zatłoczenie kobiet z dziećmi. Ukraińskich. Na ulicach-to samo. Ludzie z walizkami, tobołkami, smartfonami przyklejonymi d
Myślałem, że najgorsze mamy za sobą, a przynajmniej ja. Że covid w odwrocie, wiosna za pasem, że koncerty, że nowe płyty i nowe powietrze w płuca, aż tu tydzień temu świat znowu zawalił się ludziom
Nie wiem. Nic nie wiem. Dwa dni temu nie miałem siły i nadziei na nic, a dziś, powoli wraca mi wiara w ludzi. Chociaż tyle. W piątek, kiedy usłyszałem, że socjalistyczny kanclerz Niemiec „z rezerwą”
Pani Olesia nie może uwierzyć, że tak się porobiło na Ukrainie. Nie ma w mieszkaniu telewizora. Czyta tylko niusy na smartfonie. Dziś po raz pierwszy oglądała relację w polskiej telewizji, ale długo się nie naoglądała,
Jest tak, że gdy się chce wyznaczać wysokie standardy, pierwej należy o nie samemu zadbać. Truizm numer jeden. Kiedy się mówi o wolności słowa, należałoby ją roztaczać nad wszystkimi, a nie tylko nad wybranymi. Truizm
Ani razu nie włączyłem relacji z Igrzysk Olimpijskich z Pekinu. I raczej tego nie zrobię. Bo te Igrzyska to parodia Igrzysk. Bo nie powinny się odbywać, tak jak żadne inne zawody o międzynarodowym charakterze, w
Dziwna to jest drużyna, która nie staje murem za swoim kapitanem. Choć może, z drugiej strony, właśnie takiego zespołu polskiej polityce potrzeba. Ludzi, którzy w chwilach ciężkiej próby potrafią się postawić. To, z czym mieliśmy