Marta K. – symbol feminizmu
Mistrzowski trolling, u którego źródeł leżą niestety tezy wygłaszane z pełną powagą. Po przeczytaniu tekstu red. Magdaleny Grzyb ciśnienie podniosło mi się tak mocno, że przez chwilę naprawdę obawiałam się o własne zdrowie. Oto