Bóg, marihuana i apartheid
Czyli – wybory w Izraelu „To nie twoje miejsce terrorysto!” – „Jesteś tylko rasistowskim śmieciem!” – ten żywy dialog, tak dobrze wprowadzający w atmosferę izraelskich wyborów parlamentarnych, toczył się między Itamarem Ben Gvirem, kandydatem rasistowskiej