Rady spóźnione, a wnioski nijakie
W trwającym medialnym tsunami na temat pandemii umknęły ważne, acz bardzo pokrętne, słowa o elitach III RP. Młyny intelektualnej samooceny elit solidarnościowego rodowodu mielą dużo wolniej, niż te Boże, których szybkość jest prawie synonimem bezruchu.