Czy Andrzej Bart istnieje?
Oczywiście żartuję tym pytaniem, bo widziałem pisarza naocznie, „organoleptycznie”, twarzą w twarz, ładnych lat temu, na planie widowiska Teatru Telewizji według jego scenariusza, „Bezdech” (2013) w jednej z kawiarni przy Marszałkowskiej w Warszawie, z udziałem