Wielkim przegranym wyborów parlamentarnych w Iraku jest aktualny premier Hajdar al-Abadi, zwycięzcą – sojusz szyitów Muktady as-Sadra z Iracką Partią Komunistyczną.
1,3 mln głosów padło na kontestacyjną, antykorupcyjną, zapowiadającą rozbicie zakonserwowanych układów i sieci władzy koalicję Sa’irun. Sa’irun (w pełnym brzmieniu: Sojusz Rewolucjonistów na rzecz Reformy) tworzą zwolennicy charyzmatycznego szyickiego duchownego Muktady as-Sadra, niegdyś przywódcy walczącej z Amerykanami Armii Mahdiego, oraz Iracką Partia Komunistyczna. As-Sadr podkreśla, że zamierza zwalczać zagraniczne wpływy w Iraku – głównie amerykańskie oraz irańskie, mimo zaangażowania Iranu w wojnę z Państwem Islamskim w Iraku. Nie przeszkodziło mu to spotkać się w ubiegłym roku w saudyjskiej Dżuddzie z tamtejszym faktycznym dyktatorem – księciem Muhammadem ibn Salmanem.
Na drugim miejscu znalazła się kolejna siła opozycyjna wobec rządu – Fatah (z ar. Podbój). Jej liderem jest Hadi al-Amiri, jeden z dowódców paramilitarnych szyickich Sił Mobilizacji Ludowej.
Koalicja obecnego premiera Hajdara al-Abadiego, startująca pod dumną nazwą Nasr (Zwycięstwo), wbrew przewidywaniom analityków znalazła się dopiero na trzeciej pozycji.