23 listopada 2024
trybunna-logo

Waters dla Assange’a

Około tysiąca osób zebrało się 3 września na specjalnym koncercie solidarnościowym, jaki dał Roger Waters w geście wsparcia dla uwięzionego Juliana Assange’a. Media, które zwykle śledzą każdy ruch gwiazd, tym razem występu nie zauważyły.

Roger Waters śpiewał i grał na gitarze przed budynkiem brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych (Home Office), o milę od więzienia Belmarsh, gdzie Assange przetrzymywany jest w ścisłej izolacji. Wykonał słynną piosenkę zespołu Pink Floyd „Wish You Were Here”; zebrani śpiewali razem z nim, a gdy skończył, skandowali: Uwolnić Juliana Assange’a! Tylko jedna decyzja: nie dla ekstradycji! Upominano się również o amerykańską sygnalistkę Chelsea Manning. Przed Watersem głos zabrał John Pilger, dziennikarz śledczy, dokumentalista i przyjaciel Assange’a.
– Zachowanie rządu brytyjskiego wobec Juliana Assange’a to hańba. Sprofanowano samo pojęcie praw człowieka – powiedział.
– Nie jest najmniejszą przesadą mówić, że traktowanie, prześladowanie Juliana Assange’a odbywa się w taki sam sposób, jak więźniów politycznych traktują dyktatury. Następnie Pilger przypomniał, że los Assange’a jest przestrogą dla wszystkich odważnych dziennikarzy i w ogóle wszystkich, którzy ujawniają zbrodnie popełniane przez rządy.
– Siedemnaście z osiemnastu zarzutów stawianych Julianowi to zwykła praca dziennikarza śledczego, chroniona przez Pierwszą Poprawkę do konstytucji USA – oznajmił.
John Pilger widział się z Assange’em w ostatnią sobotę i niedzielę. Powiedział, że przetrzymywany za kratami Assange traktowany jest gorzej niż skazani za morderstwo. Podobnie brat Assange’a, Gabriel, który mógł odwiedzić go w Belmarsh, powiedział, że osadzony nazwał miejsce, gdzie się znajduje, piekłem. Roger Waters nie pierwszy raz daje dowód swoich postępowych poglądów. Regularnie występuje ze słowami potępienia w sprawie polityki Izraela w stosunku do Palestyńczyków, krytykował Jaira Bolsonaro, Donalda Trumpa i amerykańskie plany doprowadzenia do zmiany legalnej władzy w Wenezueli.

Poprzedni

Swoboda myśli i działania

Następny

Otwórzmy granicę

Zostaw komentarz