17 listopada 2024
trybunna-logo

Ukraina wychodzi z dołka?

Międzynarodowy Fundusz Walutowy uważa, że rok 2016 nie będzie kolejnym rokiem spadku wysokości produktu krajowego brutto Ukrainy; wzrost PKB ma wynieść 1,5 proc. Agencja Bloomberg oblicza, że będzie to tylko 1 proc. Natomiast władze Ukrainy optymistycznie liczą na 2 proc.

Bloomberg zauważa wzrost nakładów inwestycyjnych, wydatków budżetowych i poziomu konsumpcji ludności.„Zaufanie konsumenta rośnie stopniowo dzięki niskiej inflacji, nominalnego wzrostu płac i ogólnej stabilności makroekonomicznej” – tłumaczy Olena Bilan, główna ekonomistka banku inwestycyjnego Dragon Capital w Kijowie. Jej zdaniem „niedawny wzrost cen stali może przełożyć się na wyższe zarobki i inwestycje”.
Hrywna, która w ubiegłym roku straciła ponad jedną trzecią wartości, ustabilizowała się, inflacja spadła do 10 proc., a zawieszenie broni w konflikcie na wschodzie Ukrainy jest zachęcające dla inwestorów, którzy już mniej obawiają się inwestować w regionie.
Bloomberg zastrzega jednak, że nawet po objęciu urzędu premiera przez Wołodymyra Hrojsmana, kolejny kryzys polityczny może doprowadzić do wyborów przedterminowych. A ponadto nie widać reform, które są warunkiem uzyskania kolejnej raty pomocy z MFW.

Poprzedni

W stanie zagrożenia

Następny

Jednoczenie Cypru