20 listopada 2024
trybunna-logo

Technologia w rękach terrorystów

Zmasowany atak dronów na rosyjskie bazy Chmejmim i Tartus w Syrii.

Po zapadnięciu zmroku w nocy z 5/6 stycznia rosyjskie systemy obrony przeciwlotniczej, w tym radary systemów S-400 „Triumf”, wykryły na dalekich podejściach od obu baz zbliżające się 13 niezidentyfikowane cele lotnicze. Środki walki radiowo-elektronicznej przystąpiły do działania. Operatorzy przejęli kontrolę nad 6-cioma, z czego 3 sprowadzili na ziemię, a 3 pozbawione przez Rosjan sygnału naprowadzania. uległy zniszczeniu zderzając się z ziemią Następnie do walki przystąpiły systemy obrony przeciwlotniczej krótkiego zasięgu Pancyr-S. Każdy z pojazdów posiada 4 szybkostrzelne działka 30 mm o efektywnym zasięgu 4 km, wystrzeliwujące sumarycznie „ścianę ognia i stali” – 5000 pocisków na minutę. Systemy Pancyr unicestwiły 7 BSL.
Analiza improwizowanych dronów wykazała, że były one uzbrojone w miny do granatników, którymi miały „zbombardować” wskazane cele. Precyzyjnie ustalono miejsce kierowania dronami, a było ono odległe przeszło 50 km od bazy Chmejmim. Drony mają zasięg około 100 km i nowoczesny system nawigacji satelitarnej wg amerykańskiego systemu nawigacji satelitarnej GPS.
Aktualnie rosyjscy specjaliści i analitycy oraz wywiad wojskowy weryfikują skąd i jakimi kanałami terroryści weszli w posiadanie tych wysokich technologii i skąd pochodzą dość specyficzne i wysoce efektywne materiały wybuchowe zamontowane w dronach jako improwizowane głowice.

Poprzedni

Doceniony przez konkurentów

Następny

Bez finansowej kary, ale nie bez straty