16 listopada 2024
trybunna-logo

Prezydent Biden walczy z koronawirusem

Obejmując urząd prezydenta USA 20 stycznia 2021 r. Joe Biden złożył wiele obietnic politycznych i gospodarczych. Wśród nich na naczelnym miejscu była obietnica skutecznej walki z epidemią koronawirusa.

Oskarżył przy tym swojego poprzednika D. Trumpa o zaniedbania w walce z Covid-19. Kiedy Joe Biden obejmował urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa była większa od liczby amerykańskich ofiar w czasie drugiej wojny światowej, wojny koreańskiej i wojny wietnamskiej łącznie. Tuż przed objęciem urzędu prezydenta przez Bidena, podano do wiadomości 18 stycznia 2021 r., że globalnie na covid-19 zachorowało 95,5 miliona osób, w tym 24 milionów Amerykanów. Globalnie zmarło ponad 2 miliony osób. Dwie trzecie stanów USA wówczas odnotowało wzrost zakażeń. To co szczególnie zaniepokoiło Amerykanów to informacja o rozszerzającym się wpływie brytyjskiego wariantu koronawirusa uważanego za groźniejszy. Center for Disease Control and Protection wydał ostrzeżenie, że wariant brytyjski jest groźniejszy ponieważ szybciej się rozprzestrzenia. Najbardziej dotkniętym stanem była Arizona, gdzie w styczniu 2021 r. odnotowywano średnio 160 śmiertelnych przypadków dziennie.
Prezydent Trump w końcówce swej prezydentury zniósł ograniczenia w podróży Amerykanów do 26 krajów m. in. do europejskich krajów strefy Schengen oraz do Brazylii, Anglii i do Irlandii. Po tej decyzji Trumpa desygnowana na sekretarza prasowego Białego Domu Jen Psaki zapowiedziała, że administracja Bidena nie zamierza znieść tych ograniczeń. „W związku z pogarszającą się sytuacją pandemiczną i pojawieniem się bardziej zaraźliwych wariantów wirusa na świecie, nie jest to czas na zniesienie ograniczeń w podróżach zagranicznych” – powiedziała Jen Psaki.
Trzeciego dnia po objęciu prezydentury 21 stycznia 2021 r. Biden zapowiedział rozesłanie ponad 25 milionów masek do lokalnych ośrodków zdrowia, jadłodajni oraz kuchni w całym kraju Dotyczyło to osób o niskich dochodach. Biały Dom zapowiedział, że akcja ta obejmie 12-15 milionów Amerykanów. Prezydent powiedział, że będą to maski amerykańskie, wysokiej jakości i dostępne bezpłatnie.
Prezydent Biden wielokrotnie apelował do Amerykanów o noszenie maseczek. Sam dawał przykład pojawiając się publicznie zawsze w maseczce. Nakazał pracownikom administracji rządowej noszenie zawsze maseczek na terenie publicznym i wprowadził nakaz noszenia maseczek w transporcie publicznym, na lotniskach i stacjach tranzytowych. Dr. Anthony Fauci doradca prezydenta do spraw zdrowia poniżany przez Trumpa i powołany na to stanowisko przez Bidena wielokrotnie powtarzał, że maski są najbardziej skuteczną ochroną, nie tylko osoby noszącej maskę, ale także chronią innych od zakażeń.
Doradcy prezydenta Trumpa również proponowali rozsyłanie masek Amerykanom, ale prezydent blokował taka decyzję. Trump, jak wspominałem, przez wiele miesięcy sprzeciwiał się obowiązkowemu noszeniu maseczek i demonstrował ten sprzeciw na własnej osobie. Służba pocztowa Stanów Zjednoczonych planowała w kwietniu 2020 r. rozprowadzić 650 milionów maseczek. Ale Biały Dom Trumpa sprzeciwił się temu w obawie, że „spowoduje to strach i panikę”.
Plan Bidena walki z koronawirusem spotkał się z poparciem 150 najważniejszych liderów amerykańskiego biznesu. Poparli oni zapowiadany przez Bidena program pomocy w walce z koronawirusem, który ma kosztować 1,9 biliona dolarów. W tej grupie biznesu byli ważni przedstawiciele banków i gospodarki m.in. Goldman Sachs and Blackstone, Google, Intel, IBM, Leows Hotels and Co., United Airlines. Sprzeciw natomiast zgłaszali biznesmeni związani z Partią Republikańską.
5 lutego 2021 r. Kongres przyjął rezolucje w sprawie budżetu mimo opozycji republikanów w obu izbach Kongresu. W Senacie natomiast przyjęto poprawkę zgłoszoną przez demokratę Joe Manchina z Zachodniej Wirginii i republikankę Susan Collins z Maine, która uniemożliwia bogatym podatnikom otrzymywanie pomocy w wysokości 1400 dolarów.
Pandemia, która ogarnęła szerokie kręgi społeczeństwa amerykańskiego pogorszyła stan zdrowotny Amerykanów. Badania wykazały, że koronawirus obniżył średnią długość życia Amerykanów z 78,8 lat w 2019 r. do 77,8 w roku 2021 r. Średnia długość życia Afroamerykanów obniżyła się o 2,7 lat. Biden pocieszał jednak Amerykanów, że choć przez ostatnie cztery lata w informacjach dominował Trump to „zapewniam was” – powiedział Biden – „że w następnych czterech latach w wiadomościach dominować będą Amerykanie. Jestem zmęczony rozmowami na temat Trumpa”. Takie słowa wypowiedział Biden na spotkaniu z mieszkańcami Wisconsin 16 lutego 2021 r. i obiecał, że do końca lipca udostępni Amerykanom 600 milionów szczepień.
Mimo, że rządy Trumpa i Bidena nie zachęcały Amerykanów do podróżowania po kraju i za granicę sezon zimowy 2020/2021 jest najbardziej katastrofalny jeżeli chodzi o liczbę wypadków śmiertelnych. Urząd National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) ostrzegał turystów przed lawinami w górach. Zimą 2020/2021 w wyniku lawin w górach zginęło 33 turystów, tylko o 3 mniej niż w rekordowych latach 2008 i 2010.
Ofiarą koronawirusa padło wielu marynarzy okrętów Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. W lutym 2021 r. Dowództwo Marynarki Wojennej ujawniło, że kilkunastu marynarzy na pokładzie USS San Diego na wodach Środkowego Wschodu zachorowało na Covid-19. Podobnie było na pokładzie USS Philippine Sea. W 2020 r. na pokładzie okrętu „Theodore Roosevelt” prawie 20 proc. załogi miało pozytywny test na koronawirusa. Ponad 1000 członków załogi liczącej 4900 osób zachorowało i zostało ewakuowanych do szpitala na wyspę Guam.
Prezydent Biden, który lubi uchodzić za polityka doświadczonego, a takim na pewno jest, nie obiecywał Amerykanom kiedy zakończy się kryzys pandemiczny, ale zapewniał, że „robimy wszystko co możliwe aby taki dzień nadszedł wcześniej niż później. Wierzę, że zbliżymy się do normalności do końca tego roku i z Bożą pomocą tegoroczne Święta Bożego Narodzenia będą różnić się os ostatnich”. Dodał jednak, że nie może podjąć żadnych zobowiązań wobec społeczeństwa ponieważ nadal jest wiele niewiadomych zwłaszcza w sferze produkcji.
Biden w sytuacji napięć społecznych i politycznych w USA starał się zachować równowagę między optymizmem i realizmem jeżeli chodzi wyjście z kryzysu pandemicznego. Równocześnie wskazywał na możliwość pojawienia się niesprawiedliwych zdarzeń jak np. burze śnieżne w Teksasie, czy możliwości nowych groźnych odmian koronawirusa. „Wiem” – powiedział prezydent w czasie wizyty w koncernie Pfizera – „że natrafimy na wiele przeszkód, ze nie będzie nam łatwo, ale w końcu pokonamy wszystko”. Biden prezentował w ten sposób tradycyjny optymizm kulturowy Amerykanów. Równocześnie zapewniał Amerykanów, że zasięga opinii ekspertów przed podjęciem każdej ważnej decyzji, wsłuchuje się w uwagi swych doradców. Kontrastowało to z praktyką jego przeciwnika w Białym Domu. Donald Trump chełpił się, że podejmuje decyzje samodzielnie.
Administracja Bidena wyrażała zadowolenie z rozprowadzania szczepionek w Stanach Zjednoczonych. Fundacja Kaiser Family Foundation ujawniła jednak, że szczepionka rozprowadzana jest nierówno w społeczeństwie amerykańskim. Biali Amerykanie są szczepieni trzy razy częściej niż obywatele pochodzenia hiszpańskiego i dwa razy częściej niż Afroamerykanie. Badania przeprowadzono w 27 stanach. Administracja Bidena organizowała szczepienia we współpracy z lokalnymi władzami oraz z lokalnymi ośrodkami zdrowia. Aby dotrzeć do jak największej liczby ludności władze amerykańskie wykorzystywały specjalne samochody przystosowane do takiej akcji.
22 lutego 2021 r. liczba ofiar koronawirusa w Stanach Zjednoczonych przekroczyła 500 000. Była to najwyższa liczba ofiar w jakimkolwiek kraju na świecie i większa niż liczba Amerykanów poległych na frontach pierwszej i drugiej wojny światowej i wojny wietnamskiej łącznie. Profesor służby zdrowia Columbia University ocenił to jako przerażające świadectwo fiaska walki z wirusem w Stanach Zjednoczonych. Ofiary wirusa w USA stanowią 20 proc. światowych ofiar wirusa. Jedna osoba na 670 Amerykanów padła ofiarą koronawirusa. Przyczyniło się to również do obniżenia średniej długości życia Amerykanów.
Epidemia koronawirusa zaszkodziła gospodarce amerykańskiej. Przyczyniła się do wzrostu bezrobocia, zamknęła wiele biznesów i skomplikowała życie codzienne Amerykanów. W celu przywrócenia pewnej równowagi i zwiększenia pomocy rodzinom rząd Bidena mimo opozycji republikanów przyjął pomocowy program budżetowy wartości 1,9 bilionów dolarów.
Pandemia dotknęła szkolnictwo amerykańskie. Miliony uczniów od ponad roku są poza szkołą. Toczą się ostre spory wśród rodziców, nauczycieli, władz szkolnych jak rozwiązać ten problem. Prezydent Biden jest zwolennikiem otwarcia wszystkich szkół. Grozi wydaniem rozkazu w tej sprawie, ale sprawa nie jest prosta ponieważ szkolnictwo amerykańskie w przeciwieństwie do europejskiego jest pod kontrolą władzy lokalnej. Niektórzy proponują, aby dzieci rozsadzić w klasach luźniej, ale wiele szkół nie ma dostatecznej przestrzeni aby zrealizować ten postulat.
Niektóre władze lokalne, zwłaszcza republikańskie, sprzeciwiały się nakazom dla obywateli w walce z koronawirusem. Tak np. gubernator Teksasu Greg Abbott na początku marca 2021 r. w okresie szczytu pandemii opowiedział się za częściowym i stopniowym znoszeniem obowiązku noszenia maseczki. Decydować o tym powinny władze lokalne w poszczególnych powiatach. Również niektórzy biskupi kościoła katolickiego zalecali swoim wyznawcom aby nie przyjmowali szczepionki od firmy Johnson and Johnson.
Prezydent Biden na początku marca zapewniał Amerykanów, że Stany Zjednoczone będą miały dostateczną liczbę szczepionek by do końca maja 2021 r. zaszczepić wszystkich Amerykanów po tym jak agencja rządowa US Food and Drug Administration wydała zgodę na użycie szczepionki produkowanej przez firmę Johnson and Johnson, która wymaga jednorazowego zaszczepienia. Firma ta oświadczyła na początku marca 2021 r., że ma już 4 miliony szczepionek, a do polowy roku będzie gotowa dostarczyć 100 milionów szczepionek.
Dziennikarze, i nie tylko oni, pytają prezydenta kiedy Stany Zjednoczone powrócą do normalnego życia. Prezydent Biden odmawia odpowiedzi na to pytanie przyznając uczciwie, że nie wie. Jednak niektórzy gubernatorzy stanów podjęli już decyzje znoszące rozmaite restrykcje odnośnie m. in. noszenia maseczek czy funkcjonowania biznesu. Pocieszeniem dla administracji Bidena była wiadomość, że w lutym 2021 r. w gospodarce amerykańskiej przybyło 379 000 stanowisk pracy, a wiele stanów zniosło różne ograniczenia wynikające z pandemii. Władze federalne i lokalne zwiększyły również liczbę szczepionek przeciw koronawirusowi. 6 marca Senat USA uchwalił plan stymulujący gospodarkę wartości 1,9 biliona dolarów. Przewiduje on pomoc do końca lata setkom milionów obywateli dotkniętych bezrobociem oraz środki finansowe dla stanów, miast, szkół i małych biznesów w walce z pandemią.
W Stanach Zjednoczonych pojawiły się informacje, że wywiad rosyjski rozsyła dezinformacje o dwóch szczepionkach używanych w USA oraz o różnych aspektach polityki amerykańskiej. Informacje na ten temat podał na początki marca 221 r. Global Engagement Center i dziennik „The Wall Street Journal”. Rzecznik Kremla zaprzeczył informacjom amerykańskim jakoby rosyjskie służby wywiadowcze rozsyłały dezinformacje. Rzecznik rosyjski Dmitry Peskov oświadczył: „To jest nonsens. Rosyjskie służby specjalne nie mają nic wspólnego z krytyką szczepionek”.
W sobotę 6 marca 2021 r. zaszczepiono rekordową liczbę Amerykanów 2,9 mln w ciągu jednego dnia. Republikanie zamiast pogratulować prezydentowi Bidenowi tego sukcesu oskarżyli go, że próbuje swój sukces wykorzystać dla partykularnych celów politycznych. Przywódca mniejszości republikańskiej w Senacie Kevin McCarthy określił walkę Bidena z pandemią mianem „najgorszej partyjnej polityki”. A inny senator republikański Ron Johnson nazwał walkę Bidena z pandemią „Jeszcze jedną próbą nieuznawania dziedzictwa Donalda Trumpa”.
10 marca 2021 r. Kongres przyjął ustawę, a prezydent 2 dni później ją podpisał przyznająca 1,9 biliona dolarów na walkę z Covid-19. Ustawa m.in. przeznacza 1400 dolarów dla milionów Amerykanów, dodatki dla bezrobotnych i miliony dolarów na pomoc stanom i lokalnym rządom w walce z epidemią. Ustawa przeszła w Izbie Reprezentantów glosami 220 za i 211 przeciw. Żaden republikanin nie poparł ustawy. Ustawa przeznacza m.in. 8,5 mld dolarów dla szpitali i ośrodków zdrowia walczących z koronawirusem.
Sondaż przeprowadzony przez CNN wykazał, że 61 proc. Amerykanów poopiera pomocowy program Bidena. Niektóre konkretne programy uzyskały nawet wyższe poparcie. Natomiast mniejsze poparcie 59 proc. otrzymała propozycja przeznaczenia 350 mld. dolarów na pomoc stanowym i lokalnym samorządom. Również propozycja w planie Bidena podwyżki płacy minimalnej z 7,25 dolara za godzinę do 15 dolarów poparta została w sondażach przez 55 proc. Amerykanów. Prezydent podpisał ustawę 11 marca 2021 r.
12 marca 2021 r. w przemówieniu w Białym Domu adresowanym do wszystkich Amerykanów Biden przedstawił plan powstrzymania rozszerzania się epidemii w Stanach Zjednoczonych. Obiecał również, że święto narodowe USA 4 lipca będą mogli celebrować bez ograniczeń, „niezagrożeni wirusem”. „Każdy Amerykanin” – powiedział Biden – „znajdzie światło w ciemności. Wiemy, ze musimy pokonać tego wirusa”. Wezwał Amerykanów do „narodowej jedności” i zaniechania partyjnych walk w sprawie masek i rożnych ograniczeń. Przemówienie zakończył apelem: „potrzebuję aby każdy Amerykanin czynił wszystko co może w walce z wirusem”. Prezydent poinformował, że dotąd ofiarą koronawirusa padło 527 726 Amerykanów i dodał, że jest to więcej ofiar amerykańskich aniżeli łącznie pochłonęły obie wojny światowe, wojna w Wietnamie i zamachy terrorystyczne w Nowym Jorku 11 września 2001 r.
W 2020 r. odnotowano w USA największą roczną liczbę zgonów w historii tego kraju. W drugiej połowie marca 2021 r. liczba zakażeń zaczęła spadać. W związku z tym trendem władze stanowe Teksasu i Missisipi mimo sprzeciwu rządu USA i epidemiologów zniosły nakaz noszenia maseczek i ograniczenia w handlu.
Nieoczekiwanie zaskoczył Amerykanów były prezydent Donald Trump. Jako prezydent nie był on entuzjastą szczepień przeciw wirusowi Covid-19. Nieoczekiwanie jednak były prezydent 16 marca 2021 r. wystąpił z oświadczeniem zachęcającym Amerykanów do szczepień mówiąc, że są one „bezpieczne i skuteczne”. Pogląd ten był o tyle zaskakujący, że wielu republikanów z rezerwą się odnosiło do obowiązkowych szczepień wprowadzonych przez rząd federalny i władze lokalne.
W drugiej połowie marca 2021 r. rząd amerykański po dłuższym namyśle podjął decyzję wysłania 2,5 miliona szczepionek AstraZeneca do Meksyku i 1,5 miliona do Kanady. Wszystko to w ramach trójstronnej współpracy dobrosąsiedzkiej.
Mimo epidemii i apeli o ograniczenie podróży Amerykanów, podróże samochodowe i samolotowe odbywały się normalnie. Amerykanie są ruchliwym, mobilnym społeczeństwem. W szczycie pandemii w marcu 2021 r. codziennie ponad milion Amerykanów podróżowało samolotem. W piątek 19 marca rekordowa liczba Amerykanów 1,4 miliona poleciała samolotem. Ilu podróżowało samochodem to trudno podliczyć. „To co robimy to rozszerzamy działanie wirusa w całym kraju” – powiedział dr Peter Hotez dziekan National Tropical Medicine w College of Medicine.
25 marca 2021 r. prezydent Biden oświadczył, że przeznacza 10 mld dolarów aby ułatwić Amerykanom dostęp do szczepionek. Środki na ten cel dostaną lokalne społeczności w wysokości 300 mln dolarów, a 32 mln dolarów przeznaczonych będzie na szkolenie i pomoc techniczną dla lokalnych władz. Biden również zapewnił, że do 1 maja wszyscy dorośli Amerykanie uzyskają dostęp do szczepionki. Do czwartku 25 marca 545 282 Amerykanów straciło życie w wyniku zarażenia wirusem covid-19.
Tak wielka strata ludzi spowodowała dyskusję, czy można było zapobiec tak olbrzymim ofiarom. Dr Deborah Birx, która była w Białym Domu w okresie prezydentury Trumpa stwierdziła w końcu marca, że liczba śmiertelnych ofiar „mogła być znacznie zmniejszona” gdyby stany i miasta wcześniej i bardziej agresywnie przystąpiły do walki z koronawirusem. Studium przeprowadzone przez Columbia University w Nowym Jorku wykazało, ze gdyby władze amerykańskie przystąpiły wcześniej do energicznej walki z epidemią można było uratować życie dziesiątkom tysięcy ludzi. Lekarze, którzy służyli w administracji Trumpa stwierdzili, że jego rząd zbyt późno przystąpił do walki z epidemią. Rząd prezydenta Bidena oświadczył 26 marca 2021 r., że chce wykonać 200 milionów szczepionek w ciągu pierwszych 100 dni jego prezydentury.
W końcu marca 2021 r. sześciu lekarzy, którzy pracowali na rzecz Białego Domu w czasie prezydentury Donalda Trumpa oświadczyło, że prezydent Trump nie wyrażał zgody na ujawnienie informacji o zagrożeniu wirusem Covid-19. Wśród nich byli m. in. dr Deborah Birx, dr Anthony Fauci i dr Brett Giroir. Lekarze ci oświadczyli, że w wyniku takiej polityki Trumpa setki tysięcy Amerykanów niepotrzebnie straciło życie.
29 marca przywódca mniejszości republikańskiej w Senacie Mitch McConnell zaapelował do republikanów aby pozbyli się sceptycyzmu i zaszczepili się. McConnell oświadczył, że nie ma argumentów aby się nie szczepić. Według sondażu CNN 92 proc. demokratów zaszczepiło się, podczas gdy odsetek republikanów wynosił ok. 50 proc. . Aż 46 proc. republikanów oświadczyło, że nie poddadzą się zaszczepieniu. Podobna sytuacja istniała w Kongresie. W marcu 2021 r. podano, że spośród 219 demokratycznych członków Izby Reprezentantów 189 zaszczepiło się, podczas gdy spośród 211 republikanów w Izbie Reprezentantów szczepionkę przyjęło tylko 53 członków kongresu.
W pierwszych dniach kwietnia 2021 r. rząd federalny ogłosił, że 2,99 mln Amerykanów dziennie otrzymuje szczepienia antywirusowe. To rzeczywiście rekordowa liczba i świadczy o rozmachu antywirusowej akcji rządu amerykańskiego. Mimo epidemii i niskiego poziomu funkcjonowania gospodarki, w Stanach Zjednoczonych przybyło w marcu 916 000 stanowisk pracy. Centers for Disease Control and Prevention ostrzegał, że w pełni zaszczepieni Amerykanie mogą podróżować przy niskim stopniu ryzyka, ale nadal musza nosić maski, myć często ręce i zachowywać odpowiedni dystans. Zaszczepieni Amerykanie nawet z negatywnym wynikiem testu powracający z zagranicy w ciągu trzech do pięciu dni po powrocie do USA powinni ponownie przeprowadzić test na koronawirusa.
Prezydent Biden obiecał, że wszyscy dorośli Amerykanie powyżej 16 roku życia zostaną zaszczepieni przeciw koronawirusowi. Według oceny administracji amerykańskiej 90 proc. Amerykanów mieszka w odległości najwyżej 5 mil od najbliższego punktu szczepień. Szczepienia prowadzą nie tylko 1470 federalnych ośrodków zdrowia, ale także 40 000 aptek. Akcje szczepień prowadzą stanowi gubernatorzy i władze lokalne zaopatrywane w szczepionki przez władze federalne.
19 kwietnia 2021 r. Departament Stanu ogłosił listę 80 proc. krajów z zaleceniem „nie podróżuj” do nich („Do not travel”), ponieważ Covid-19 „stanowi bezprecedensowe ryzyko dla osób podróżujących”. Zdaniem władz amerykańskich osoby niezaszczepione narażone są na szczególne ryzyko i dlatego rząd amerykański wystąpił z zaleceniem: „odłóż podróż dopóki nie jesteś w pełni zaszczepiony”. Unia Europejska postanowiła wynagrodzić tych Amerykanów, którzy zaszczepili się przeciw Covid-19, a Ursula Von der Leyen oświadczyła 25 kwietnia 2021 r., że ci Amerykanie którzy są w pełni zaszczepieni będą mogli odwiedzić w lecie Unię Europejską.
Wielu Amerykanów uważało, że Stany Zjednoczone są dotknięte dwoma nieszczęściami: epidemią Covid-19 oraz masowymi zbrodniami z użyciem broni. Prezydent Biden nie podzielał tego poglądu. O ile zgodził się, że Covid-19 i ogromne ofiary śmiertelne jakie powoduje są ważnym narodowym problemem o tyle ofiary masowych strzelanin uznał za „narodową kompromitację”. Rocznie z broni palnej ginie w USA kilkanaście tysięcy osób.
W ciągu ostatniej dekady tempo przyrostu ludności w Stanach Zjednoczonych było najniższe od lat 1930-tych. Wynikało to zarówno z niższego poziomu imigracji jak i urodzeń. Największy przyrost ludności zyskały stany Południa i Zachodu kosztem stanów Północnowschodnich i stanów Środkowego Zachodu. Według danych US Census Bureau opublikowanych 27 kwietnia 2021 r. Stany Zjednoczone liczyły 331,4 milionów mieszkańców. Mimo panującej pandemii gospodarka amerykańska w pierwszym kwartale 2021 r. rozwijała się w tempie 1,6 proc. co oznaczało wzrost w rocznym tempie 6,4 proc. .
Na przełomie kwietnia i maja 2021 r. prezydent Biden z dumą poinformował, że 100 milionów Amerykanów, czyli ok 30 proc. , zostało w pełni zaszczepionych przeciw koronawirusowi. Nadal jednak wielu nie zgadzało się na przyjęcie szczepionki. Taką opinię wyrażało 44 proc. republikanów, 28 proc. tzw. niezależnych wyborców i tylko 8 proc. demokratów. Opór przeciw szczepieniu był szczególnie silny wśród młodych republikanów. 4 maja 2021 r. Biden zapowiedział, że na dzień Święta Narodowego Stanów Zjednoczonych 4 lipca 2021 r. 70 proc. dorosłych Amerykanów będzie zaczepionych przynajmniej jedną dawką, a 160 mln Amerykanów będzie zaszczepionych w pełni. W maju 2021 r. agencja rządowa FDA wyraziła zgodę na szczepienie preparatem firmy Pfizer młodzieży w wieku 12-15 lat. Stany Zjednoczone, mimo że poniosły największą liczbę ofiar, udzielały pomocy innym krajom wysyłając w kwietniu 2021 r. 60 milionów szczepionek AstraZeneca i prezydent zapowiedział przekazanie dalszych szczepionek różnym krajom.
Ponieważ od maja 2021 r. liczba zakażeń w USA wyraźnie zmniejszyła się rząd podjął decyzję, że w pełni zaszczepieni Amerykanie nie będą zmuszani do noszenia maseczek i mogą nawiązywać kontakty towarzyskie z innymi osobami.

Poprzedni

Sadurski na dzień dobry

Następny

O nieśmiertelnym kołtunie polskim

Zostaw komentarz