16 listopada 2024
trybunna-logo

Pożyteczny Trump

Lata temu ukuto termin pożyteczny idiota. W myśl definicji to taki ktoś, kto sądząc, że robi dobrze, działa na rzecz tych, przeciwko którym występuje.
Czyli wypisz, wymaluj prezydent USA.

Parę miesięcy temu Trump mocno zaangażował się w sprawę protestów w Hongkongu. Jego zdaniem… to on uratował Hongkong.
– Gdyby nie ja, Hongkong zostałby unicestwiony w 14 minut. Gdyby nie ja, tysiące ludzi byłoby zabitych w Hongkongu i nie byłoby żadnych zamieszek, byłoby państwo policyjne – powiedział prezydent USA w wywiadzie dla stacji telewizyjnej Fox News.
Trump wyjawił przy tej okazji, że prezydent Chin Xi Jinping „ma milion żołnierzy stojących pod Hongkongiem”.
– Nie wkraczają tylko dlatego, że powiedziałem mu: „proszę nie rób tego, bo zrobisz wielki błąd, będzie to miało niezwykle negatywny wpływ na porozumienie handlowe”.
Demonstranci oskarżani przez Pekin zaczęli więc protestować jeszcze bardziej, co upewniło Chińczyków w tym, że za wydarzeniami w autonomiczneym obszarze stoją Amerykanie. Czyli enuncjacje prezydenta USA wsparły linie propagandową władzy.
Teraz, gdy po przyznaniu się Iranu do zestrzelenia Ukraińskiego samolotu, w Teheranie demonstrują setki Irańczyków oskarżanych przez ajatollachów o bycie agenturą amerykańską, Trump wyskakuje z twittem po irańsku.
„Do odważnych, cierpiących mieszkańców Iranu: byłem po waszej stronie od początku mojej prezydentury i nadal będę was wspierać” – napisał na Twitterze Donald Trump. Ostrzegł też władze Iranu: „Nie może być kolejnej masakry pokojowych demonstrantów. Świat patrzy”,
Prezydent USA albo nie ma pojęcia, że robi demonstrantom niedźwiedzią przysługę, albo ma ich tam gdzie zdradzonych przez siebie Kurdów

Poprzedni

Słucham pulsu współczesności

Następny

Uczestnicy turnieju w Tokio w komplecie

Zostaw komentarz