22 listopada 2024
trybunna-logo

Niewiele dało się uratować

Gigantyczny pożar, który strawił symbol Paryża i Francji – katedrę Notre-Dame, wstrząsnął całym światem.

Jak informują media, ogień miał się pojawić około godziny 18.50, gdzieś na terenie objętym pracami remontowymi, które zaczęły się stosunkowo niedawno. Jak informują media, nie można wykluczyć, że przyczyna pożaru związana jest z zaniedbaniami właśnie związanymi z remontem.
Pierwsi strażacy zareagowali już po sześciu minutach. Jednak ich działanie na niewiele się zdało, ponieważ musieli czekać jeszcze długo na specjalistyczny sprzęt.
Pożar, jak wynika ze początkowych ustaleń, zaczął się w górnych partiach budynku, przez co rozprzestrzeniał się bardzo prędko, doprowadzając w krótkim czasie do upadku iglicy kościoła oraz ogarnięciu płomieniami niemal całego dachu, który wkrótce runął.
Wnętrze katedry było pełne dzieł sztuki o nieocenionej wartości oraz istotnych dla wyznawców chrześcijaństwa symbolami – m.in.. relikwiami. Część z nich udało się, jak się później okazało, uratować. Niemniej szkody są bardzo poważne. Wygląda na to, że nie było ofiar, poza jednym ciężko rannym strażakiem i że konstrukcja nośna ocalała, co pozwoli myśleć o rekonstrukcji budynku. Jednak zajmie ona nie mniej niż 10 lat.
Jak się również okazało, w godzinach wieczornych, 16 rzeźb (12 apostołów i cztery rzeźby ewangelistów), zdobiących do tej pory dach zabytku, zostało uratowanych, ponieważ zostały wcześniej zdjęte i przeznaczone do renowacji.
Wstępne ustalenia na razie wykluczają umyślne podpalenie; przyczyny mogą tkwić w nieprzestrzeganiu norm technicznych podczas prac.
Część obserwatorów twierdzi, iż akcja ratownicza mogłaby się zacząć wcześniej, gdyby tylko niedofinansowana francuska straż posiadała w większej liczbie choćby odpowiednio wysokie drabiny. Na stronie Żółtych Kamizelek na portalu społecznościowym Facebook, pojawiły się uwagi pod adresem władz miasta, że do ratowania katedry wysyła tylko 400 strażaków, a do tłumienia ich protestów wiele tysięcy policjantów.

Poprzedni

Rosyjski finał Euroligi

Następny

48 godzin świat

Zostaw komentarz