30 listopada 2024
trybunna-logo

Niemcy i Francja gotowe bronić UE

Sprawy potoczyły się szybko w Niemczech. Już nie czekając na posiedzenie zarządu partii socjaldemokratycznej (SPD), tym bardziej na zjazd partyjny w marcu, Frank-Walter Steinmeier przekazał obowiązki szefa dyplomacji Sigmarowi Gabrielowi, dotychczas wicekanclerzowi (którym chwilowo pozostanie) i ministrowi gospodarki.

Taki pośpiech ma oczywisty związek z polityką nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa, który wychwala Brexit i życzy Unii Europejskiej rozpadu. Ledwie zaprzysiężony, Gabriel poleciał na rozmowy z francuskim odpowiednikiem, Jean-Marc Ayrault. Wszak Berlin i Paryż uważają siebie za patronów UE.
Gabriel zapewnił, że partnerstwo transatlantyckie z USA oraz multilateralizm pozostaną rdzeniem polityki zagranicznej Berlina, a Niemcy chcą reagować na zmiany polityczne w USA z „pewnością siebie”. Liczy na jak najszybsze spotkanie z sekretarzem stanu, Rexem Tillersonem, do czego ma dojść lada dzień.
Po rozmowie z Gabrielem, Ayrault oświadczył, że ewentualne zniesienie sankcji nałożonych na Rosję musi być powiązane z realizacją porozumień z Mińska. Deklarację te poparł Gabriel. Dodał, że Berlin i Paryż utworzą wspólnie grupy robocze, które będą zajmować się takimi problemami w polityce międzynarodowej jak kryzys na Ukrainie, czy stosunki z Rosją.
Ayrault powiedział, że zarówno Paryż jak i Berlin są zaniepokojone wieloma decyzjami Donalda Trumpa. A w tym czasie prezydent Francji, Francois Hollande spotkał się z szefami rządów południa Europy w Lizbonie: Portugalii, Hiszpanii, Włoch, Grecji, Cypru i Malty, aby wezwać Europę do wspólnego sprzeciwienia się stanowisku Donalda Trumpa, który zachwyca się Brexitem i życzy innym państwom unijnym tego samego. „Sprawa zasadnicza to mieć Europę mocniejszą i bardziej zjednoczoną”, mówił ze swej strony premier Portugalii, Antonio Costa..
Hollande zagrzewał do obrony Unii Europejskiej na kilka godzin przed telefonem od Trumpa. A potem powiedział Trumpowi, że będzie dążyć do konsolidacji Unii Europejskiej, a sojusz wojskowy w ramach NATO uważa za nieodzowny i niemożliwy do zastąpienia.
Hollande przestrzegał Trumpa przed izolacjonizmem oraz przed następstwami gospodarczymi i politycznymi podejścia protekcjonistycznego do stosunków międzynarodowych, zwłaszcza „w niepewnym i nieustabilizowanym świecie”. Jeśli chodzi o sankcje wobec Rosji, „mogą być zniesione jedynie w przypadku, gdy Moskwa wywiąże się z porozumień zawartych w Mińsku” w sprawie konfliktu na wschodzie Ukrainy.

Poprzedni

Turcja pogroziła Grecji

Następny

Porządkowanie świata po trumpowemu