20 listopada 2024
trybunna-logo

Maduro bliżej wyjścia

Krajowa Rada Wyborcza Wenezueli potwierdziła, że liczba podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydenta Nicolasa Maduro jest zgodna z wymaganiami. Przewodnicząca Rady odmówiła jednak wskazania daty rozpoczęcia następnego etapu procesu.

Nastąpi to dopiero po rozpatrzeniu skarg ze strony rządu ws. sfałszowania podpisów. Opozycja twierdzi, że pod wnioskiem inicjującym procedurę referendum podpisało się 1,8 mln Wenezuelczyków. Władze twierdzą, że 600 tys. podpisów zostało sfałszowanych. Opozycja zarzuca Komisji, znanej z sympatii do Maduro, że gra na zwłokę.
Procedura odwołania prezydenta jest w Wenezueli wieloetapowa. Jak dotąd opozycji udało się spełnić pierwszy warunek. Wniosek został poparty przez 1 proc. elektoratu, czyli co najmniej 194,7 tys. obywateli w 24 prowincjach kraju. W następnym etapie konieczne będzie zebranie 4 mln podpisów pod wnioskiem referendalnym, złożonych przez 20 proc. uprawnionych do głosowania. W Wenezueli tymczasem bieda pogłębia się. Pod koniec lipca ponad 100 tys. Wenezuelczyków przekroczyło w weekend granicę z Kolumbią, żeby zaopatrzyć się w towary pierwszej potrzeby. Po raz drugi w lipcu, Wenezuela otworzyła w weekend granicę z Kolumbią. Według władz kolumbijskich pierwszego dnia przekroczyło ją 35 tys. Wenezuelczyków, a drugiego 88 tys. osób.

Poprzedni

Interwencja USA w Libii

Następny

Złota Tarka