23 listopada 2024
trybunna-logo

„Le Monde diplomatique” (nr 6 (160), XI/XII/2019

Numer otwiera tekst „Maskra” Serge Halimi o młodych we francuskich protestach. Obok edytorial (zwany kiedyś „wstępniakiem”) „Ekonomia (polityczna) głupcze” Przemysława Wielgosza, w którym od podanej w telegraficznym skrócie sytuacji światowej płynnie przeszedł autor do sytuacji polskiej. Alexander Zevin demaskuje rolę uważanego za liberalne, założonego w 1843 roku (!!!) pisma „The Economist” jako rzecznika brytyjskiego imperializmu, Tony Wood o „mianowanych miliarderach Rosji”, Jean-Louis Rocca o wojnie handlowej Chin z zachodem jako o „zderzeniu cywilizacji”. W drugim tekście „chińskim” Alain Bihr stawia ciekawe, inspirujące pytanie, „dlaczego kapitalizm nie narodził w Chinach?”.
Pierre Souchon portretuje francuskie miasteczko Ardèche. Na pograniczu historii i teraźniejszości sytuuje się tekst Pauline Perrenot i Vladimira Slonska-Malvaud „Franco znów dzieli dzisiejszą Hiszpanię”, w kontekście ekshumacji i przeniesienia jego szczątków. Paul Preston z kolei przypomniał klasowe ludobójstwo dokonane przez frankistów na czerwonych republikanach („Rozstrzelać parzystokopytne bestie”).
O milczeniu Anny Seghers (1900-1983) – czołowej niemieckiej pisarki-antyfaszystki, emigrantki z III Rzeszy – w obliczu wypaczeń demokracji i łamania wolności w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Dający do myślenia esej „ponownym zaczarowaniu świata” napisała Silvia Federici. A potem recenzja „Drżących kadrów”, zbioru 13 wywiadów z wybitnymi reżyserami, których Piotr Czerkawski namówił na retrospektywę.

Poprzedni

Fascynuje mnie granica między byciem a graniem

Następny

Trzecia próba usunięcia prezydenta USA ze stanowiska

Zostaw komentarz