16 listopada 2024
trybunna-logo

75 LAT PO HIROSZIMIE

Na przełomie lipca i sierpnia 1945r. trwała – z udziałem przywódców ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii – Konferencja w Poczdamie, której celem było uzgodnienie powojennego ładu po II wojnie światowej. W Europie działania wojenne już się nie toczyły, ale inaczej było w Azji. Japonia wciąż walczyła, a armia tego państwa nie zamierzała kapitulować. Alianci (głównie Amerykanie) mieli świadomość jakie ogromne ofiary będą musiały być poniesione w przypadku inwazji na wyspy japońskie.

Dlatego też podjęto decyzję o użyciu broni atomowej, która została – w ramach projektu „Manhattan” – skonstruowana przez najwybitniejszych fizyków Zachodu. Wytypowano 4 miasta jako cel pierwszego ataku: Hiroszimę,Nagasaki, Kokurę i Niigatę. W dniu 6 sierpnia ze względów pogodowych zdecydowano się na Hiroszimę na wyspie Honsiu. Superforteca B-29,której dowódcą był płk Tibbets, zrzuciła 4-tonową bombę uranową o nazwie „Enola Gay”. Do dziś nie wiadomo wszystkiego o skali tej tragedii. Ocenia się, iż w samej Hiroszimie zginęło ok. 250 tys. osób. Nie uwzględnia się w tej rachubie tzw. hibakusha – ofiar choroby popromiennej.
Nagasaki i kapitulacja Japonii
Duża część generałów Nipponu nadal nie chciała kapitulacji. Dopiero po ataku na Nagasaki (na wyspie Kiusiu; pierwotnie miała to być Kokura) i po zgodzie co do losu cesarza Hirohito kapitulacja stała się faktem. W Nagasaki zginęło od razu ok. 75 tys. osób.
Na szczęście to jedyne dotąd przypadki użycia broni nuklearnej i oby nie było ich więcej, zwłaszcza iż obecnie już 9 państw świata (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja, Indie, Pakistan, Izrael, Korea Północna) nią dysponuje,choć nie wszystkie mają niezbędne środki przenoszenia.
Miałem przed kilku laty możliwość, w ramach delegacji polsko-japońskiej grupy parlamentarnej, odwiedzić Hiroszimę, w tym Park Pokoju. Dla mnie to miejsce – obok Auschwitz – najbardziej symbolizuje tragedię wojenną, a hasło „Nigdy więcej wojny” wybrzmiewa w tych dwóch punktach świata szczególną mocą. Sama Hiroshima to żywe – współczesne, prawie półtoramilionowe – miasto z uroczymi tramwajami (dwa oryginalne wagony przedwojenne wciąż kursują).
Symbole
Istnieje ogromna literatura na temat Hiroszimy, a miasto jest też tematem wielu dzieł sztuki (np. dzieła Pendereckiego). A kultowy do dziś stał się słynny film francusko-japoński z roku 1959 pt. „Hiroszima moja miłość” z Emmanuel Rivą w roli głównej.
Z punktu widzenia moralnego użycie dwukrotne najstraszliwszej broni świata stanowi też niezmiennie punkt sporny. Mało znany jest też fakt, iż jeden z pilotów amerykańskich Claude Eatherly (zm. w 1978r.) – choć to nie z pokładu jego maszyny zrzucano te bomby – stał się na długie lata symbolem licznych protestów antynuklearnych!

Poprzedni

Bezzałogowy dostarczyciel przesyłek, samojezdny pojazd, zautomatyzowana fabryka… Pojawienie się epidemii stwarza nowe możliwości dla przemysłu

Następny

Żołnierskie życiorysy milionów Polaków

Zostaw komentarz