Na przełomie lipca i sierpnia 1945r. trwała – z udziałem przywódców ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii – Konferencja w Poczdamie, której celem było uzgodnienie powojennego ładu po II wojnie światowej. W Europie działania wojenne już się nie toczyły, ale inaczej było w Azji. Japonia wciąż walczyła, a armia tego państwa nie zamierzała kapitulować. Alianci (głównie Amerykanie) mieli świadomość jakie ogromne ofiary będą musiały być poniesione w przypadku inwazji na wyspy japońskie.
Dlatego też podjęto decyzję o użyciu broni atomowej, która została – w ramach projektu „Manhattan” – skonstruowana przez najwybitniejszych fizyków Zachodu. Wytypowano 4 miasta jako cel pierwszego ataku: Hiroszimę,Nagasaki, Kokurę i Niigatę. W dniu 6 sierpnia ze względów pogodowych zdecydowano się na Hiroszimę na wyspie Honsiu. Superforteca B-29,której dowódcą był płk Tibbets, zrzuciła 4-tonową bombę uranową o nazwie „Enola Gay”. Do dziś nie wiadomo wszystkiego o skali tej tragedii. Ocenia się, iż w samej Hiroszimie zginęło ok. 250 tys. osób. Nie uwzględnia się w tej rachubie tzw. hibakusha – ofiar choroby popromiennej.
Nagasaki i kapitulacja Japonii
Duża część generałów Nipponu nadal nie chciała kapitulacji. Dopiero po ataku na Nagasaki (na wyspie Kiusiu; pierwotnie miała to być Kokura) i po zgodzie co do losu cesarza Hirohito kapitulacja stała się faktem. W Nagasaki zginęło od razu ok. 75 tys. osób.
Na szczęście to jedyne dotąd przypadki użycia broni nuklearnej i oby nie było ich więcej, zwłaszcza iż obecnie już 9 państw świata (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja, Indie, Pakistan, Izrael, Korea Północna) nią dysponuje,choć nie wszystkie mają niezbędne środki przenoszenia.
Miałem przed kilku laty możliwość, w ramach delegacji polsko-japońskiej grupy parlamentarnej, odwiedzić Hiroszimę, w tym Park Pokoju. Dla mnie to miejsce – obok Auschwitz – najbardziej symbolizuje tragedię wojenną, a hasło „Nigdy więcej wojny” wybrzmiewa w tych dwóch punktach świata szczególną mocą. Sama Hiroshima to żywe – współczesne, prawie półtoramilionowe – miasto z uroczymi tramwajami (dwa oryginalne wagony przedwojenne wciąż kursują).
Symbole
Istnieje ogromna literatura na temat Hiroszimy, a miasto jest też tematem wielu dzieł sztuki (np. dzieła Pendereckiego). A kultowy do dziś stał się słynny film francusko-japoński z roku 1959 pt. „Hiroszima moja miłość” z Emmanuel Rivą w roli głównej.
Z punktu widzenia moralnego użycie dwukrotne najstraszliwszej broni świata stanowi też niezmiennie punkt sporny. Mało znany jest też fakt, iż jeden z pilotów amerykańskich Claude Eatherly (zm. w 1978r.) – choć to nie z pokładu jego maszyny zrzucano te bomby – stał się na długie lata symbolem licznych protestów antynuklearnych!