22 listopada 2024
trybunna-logo

Zidane musi poczekać

Noel Le Graet, prezes francuskiej federacji piłkarskiej (FFF), zdementował plotki, jakoby Zinedine Zidane miał po mundialu zastąpić Didiera Deschampsa na stanowisku selekcjonera reprezentacji Francji.

 

Le Graet nie wykluczył objęcia przez Zidane’a posady selekcjonera, ale nie wcześniej niż za dwa lata, bo wtedy wygaśnie kontrakt Deschampsa. „Też byłem zaskoczony odejściem Zizou z Realu Madryt, ale Zidane może nawet jutro podpisać kontrakt na przykład z Juventusem. Nie kreujmy więc problemu, bo obecny selekcjoner naszej kadry ma kontrakt do 2020 roku i nie jest powiedziane, że go nie przedłużymy. Nie będzie żadnych rozmów z Zidane’m ani w tym, ani w następnym roku” – zapewnił Noel Le Graet. Zidane w ubiegłym tygodniu wywołał szok swoim odejściem z Realu Madryt, z którym m.in. trzykrotnie z rzędu wygrał Ligę Mistrzów. A reprezentacja Francji pod wodzą Deschampsa mundial w Rosji zacznie od meczów z Australią, Peru i Danią.

Poprzedni

Koszałki-opałki. Nie tylko na lato

Następny

Kadra Polski bez Glika

Zostaw komentarz