17 listopada 2024
trybunna-logo

Żałoba w Zabrzu

Kibice Górnika Zabrze okazali się nieczuli na łzy rozpaczy ronione przez piłkarzy ich drużyny. Obwiniając ich za spadek z ekstraklasy zdarli z nich koszulki, a na dokładkę zdemolowali jeszcze stadion w Niecieczy.

Piłkarze Górnika Zabrze mieli swój los we własnych rękach. Górnik Łęczna zgodnie z przewidywaniami przegrał we Wrocławiu ze Śląskiem 2:3 i zabrzanom pozostawało tylko pokonać pewnego już pozostania w ekstraklasie beniaminka z Niecieczy. Podopieczni trenera Jana Żurka objęli nawet prowadzenie po pięknej bramce zdobytej w 23. minucie z rzutu wolnego przez Rafała Kurzawę. Nie poszli jednak za ciosem i nie zdominowali graczy Termaliki Bruk-Bet, za co zapłacili słoną cenę w 53. minucie, kiedy to wyrównującego gola dla gospodarzy strzelił Wojciech Kędziora. Zabrzanie po raz kolejny w tym sezonie pokazali, że są bardzo przeciętną drużyną, a na dodatek całkowicie pozbawioną charakteru. Remisując w Niecieczy Górnik Zabrze spadł z ekstraklasy po raz trzeci w historii. Odkąd w 1956 roku zespół ten znalazł się w najwyższej klasie rozgrywkowej, był z niej degradowany w sezonach 1977/78 i 2008/2009. Po obu przypadkach wracał do ekstraklasy po rocznej banicji w niższej lidze i takie też mają plany w Zabrzu teraz. Ale muszą radykalnie przebudować kadrę zespołu, bo z tymi piłkarzami których ma obecnie do dyspozycji trener Żurek z szybkim powrotem może być kłopot.
Solidnym piłkarskim widowiskiem pożegnali się natomiast z ekstraklasą gracze Podbeskidzia Bielsko-Biała. „Górale” jednak przegrali z Wisłą 3:4, czym ostatecznie potwierdzili, że ich wcześniejsze słabe występy w grupie spadkowej nie były dziełem przypadku czy efektem załamania psychicznego po utracie na korzyść Ruchu Chorzów przyznanego im już miejsca w grupie mistrzowskiej. W Bielsku-Białej jeszcze się z tym nie pogodzili, czemu wyraz da prezydent miasta Jacek Krywult. „W piłkarskiej centrali w dalszym ciągu wyniki załatwia się przy stoliku. To co zrobił prezes PZPN razem z prezesem Lechii Gdańsk jest karygodne” – grzmiał Krywult i wyraził nadzieję, że sprawę na korzyść bielskiego klubu rozstrzygną politycy z sejmowej komisji sportu. Prezydenta za pośrednictwem Twittera wyśmiał prezes PZPN Zbigniew Boniek i jest to zapowiedź konfliktu, który będzie się tlił jeszcze długo.
Spadek Górnika Zabrze i Podbeskidzia to znaczne osłabienie potencjału śląskiego futbolu w ekstraklasie, bo w miejsce tych drużyn awansował już Arka Gdynia i prawdopodobnie awansuje Wisła Płock. W niedzielne popołudnie uwagę kibiców przykuwał jednak mecz w Warszawie, gdzie na stadionie przy Łazienkowskiej Legia walczyła o mistrzowski tytuł z Piastem Gliwice. Spotkanie zakończyło się jednak już po zamknięciu wydania.

Poprzedni

Wciąż robią nas na szaro

Następny

Lewandowski królem