16 listopada 2024
trybunna-logo

Wtopa Szczęsnego w Serie A

Pierwszy mecz Juventusu Turyn w nowym sezonie Serie A Wojciech Szczęsny z całą pewnością nie zaliczy do swoich najlepszych występów w karierze. Bramkarz reprezentacji Polski w spotkaniu z Udinese (2:2) zawalił przy obu straconych przez jego zespół golach i spadła na niego potężna fala krytyki ze strony fanów „Starej Damy”.

Juventus zaczął sezon od wyjazdowego meczu z Udinese. Do przerwy piłkarze „Starej Damy”, chociaż bez siedzącego na ławce rezerwowej Cristiano Ronaldo, dominowali na boisku i po 23 minutach prowadzili 2:0 po trafieniach Paulo Dybali i Juana Cuadrado. Nic nie zapowiadało problemów, ale po zmianie stron w 50. minucie Szczęsny popełnił błąd przy interwencji i próbując go naprawić wpadł na gracza Udinese Jeana-Victora Makengo. Sędzia nie miał wątpliwości, że był to faul i ukarał polskiego bramkarza żółtą kartką, ale też podyktował rzut karny. Szczęsny nie zdołał obronić „jedenastki” egzekwowanej przez Roberto Pereyrę i gospodarze uzyskali gola kontaktowego. To jednak nie była ostatnia wpadka naszego reprezentacyjnego golkiper tego dnia, bo w 83. minucie, wciąż przy prowadzeniu Juventusu 2:1, w polu karnym próbował okiwać atakującego go napastnika Udinese i stracił piłkę, do której dopadł Gerard Deulofeu i wpakował ją do pustej bramki. Po takim „piłkarskim pawiu” graczom „Starej Damy” odechciało się walki i spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
Włoskie media nie przeoczyły okazji do wyżycia się na Szczęsnym. Ale znacznie bardziej radykalni w ocenach byli jednak rozczarowani remisem z Udinese fani Juventusu, którzy zasypali konta polskiego bramkarza w mediach społecznościowych tysiącami nienawistnych komentarzy. Sugerowali w nich nawet, żeby poszukał sobie innego klubu, bo „nie jest godny, żeby reprezentować barwy Juventusu”. Szczęsny ma więc kłopot.

Poprzedni

Rekordowa wygrana polskich siatkarek z Hiszpankami

Następny

Falubaz zleciał z żużlowej PGE Ekstraligi

Zostaw komentarz