Po raz pierwszy od 1977 roku w finale kobiecego turnieju w Wimbledonie doszło do starcia dwóch tenisistek, które nigdy wcześniej nie grały tu o tytuł. 44 lata temu Virginia Wade pokonała Holenderkę Betty Stove, a tym razem o w walce o tytuł Australijka Ashleigh Barty zmierzyła się z Czeszką Karoliną Pliskovą pokonując ją 6:3, 6:7(4), 6:3.
To drugi wielkoszlemowy tytuł wywalczony przez australijską tenisistkę. Barty wcześniej triumfowała US Open 2018, ale w Wimbledonie liderka rankingu WTA aż do tegorocznego turnieju nie potrafiła zajść dalej niż 1/8 finału. Teraz jednak jako czwarta tenisistka może się pochwalić wygraniem Wimbledonu jako juniorka i seniorka. Dołączyła tym samym do Ann Jones, Martiny Hingis i Amelie Mauresmo. Triumf w londyńskiej imprezie odniosła jako trzecia Australijka. Wcześniej dokonały tego Margaret Court (1963, 1965, 1970) i Evonne Goolagong (1971, 1980).
Pokonana w finale Karolina Pliskova ma czego żałować, bo była bliska przejścia do historii jako trzecia reprezentantka Czech z triumfem w Wimbledonie, po Janie Novotnej (1998) i Petrze Kvitovej (2011, 2014). W trwającym godzinę i 56 minut meczu Barty była jednak wyraźnie lepsza.
Finał gry podwójnej kobiet wygrała para Hsieh Su-wei (Tajwan) – Elise Mertens (Belgia), pokonując 3:6, 7:5, 9:7 rosyjski duet Jelena Wiesnina – Wieronika Kudiermietowa. W grze podwójnej mężczyzn triumfowali pogromcy Łukasza Kobota i Marcelo Melo w 1/4 finału Chorwaci Nikola Mektić i Mate Pavić, którzy w finale pokonali hiszpańsko-argentyński debel Marcel Granollers – Argentyna Horacio Zeballos 6:4, 7:6(5), 2:6, 7:5. W finale singla mężczyzn zmierzyli się Serb Novak Djoković z pogromcą Huberta Hurkacza w półfinale Włochem Matteo Berrettinim. Ich pojedynek zakończył się po
zamknięciu wydania.