22 listopada 2024
trybunna-logo

Usyk znów zlał Joshuę

Ołeksandr Usyk obronił pasy mistrzowskie wagi ciężkiej federacji WBA, WBO, IBF oraz IBO. Ukraiński bokser ponownie pokonał Brytyjczyka Anthony’ego Joshuę, tym razem niejednogłośnie na punkty.

Pierwsza walka odbyła się we wrześniu ubiegłego roku na stadionie w Londynie. Wtedy Usyk zwyciężył Joshuę jednogłośną decyzją sędziów. Brytyjczyk, który doznał drugiej porażki w karierze, zabezpieczony był klauzulą o rewanżu, z której skorzystał.

Lutowa rosyjska inwazja na Ukrainę i decyzja Usyka o pozostaniu w domu i zaangażowaniu się w obronę ojczyzny, zmusiły organizatorów do opóźnienia ponownego starcia pięściarzy.

Rewanżowa walka miała miejsce w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej. Jej przebieg był dość wyrównany chociaż w decydujących momentach to ukraiński mistrz pokazał więcej umiejętności.

Po 12 rundach pojedynek musieli rozstrzygnąć sędziowie Jeden z sędziów punktował 115-113 na korzyść Joshuy, a dwaj pozostali 115-113 i 116-112 dla obrońcy pasów.

Po ogłoszeniu werdyktu problemy z jego zaakceptowaniem miał Joshua. W pewnym momencie przejął pasy Usyka i… wyrzucił je z ringu, po czym sam go opuścił. 32-latek po chwili ochłonął i wrócił na ring okryty ukraińską flagą.

Przejął mikrofon i przeprosił za swoje zachowanie: „Może mogłem zrobić to lepiej, ale to wszystko pokazuje poziom pracy, którą włożyłem w tę walkę. Oklaskujcie Usyka jako mistrza świata wagi ciężkiej. Ten facet to fenomenalny talent”. – powiedział Joshua.

Usyk jest niepokonany. Odniósł 20. zwycięstwo (13 przed czasem. Joshua legitymuje się teraz bilansem 24-3, 22 KO.

bnn/pap

Poprzedni

Premiera Sądu Ostatecznego

Następny

UEFA chce sankcji dla PSG i Marsylii