23 listopada 2024
trybunna-logo

Trener odesłał piłkarza do domu

Chorwaccy piłkarze wygrali pierwszy mecz w mundialu, ale w ich szatni nie było fiesty. Powodem była scysja trenera Zlatko Dalicia z Nikolą Kaliniciem. Poszło o to, że piłkarz odmówił gry w spotkaniu z Nigerią.

 

W 32. minucie samobójczą bramkę strzelił Oghenekaro Etebo, a 71. rzut karnych wykorzystał Luka Modrić. Radość w ekipie chorwackiej trwała krótko, bo już w szatni doszło do poważnego zgrzytu. Chorwackie media podają, że trener Dalić bardzo się zdenerwował na Kalinicia, gdy ten odmówił mu wyjścia na boisko w meczu z Nigerią. Selekcjoner chorwackiej reprezentacji chciał wprowadzić Kalinicia do gry na ostatnie pięć minut spotkania za Mario Mandżukicia. Występujący w AC Milan Kalinic jednak odmówił gry twierdząc, że bolą go plecy. Selekcjoner Chorwatów uznał, że Kalinic już do niczego mu się na tym mundialu nie przyda i odesłał 30-letniego napastnika do domu. Zapewnił, że 22 piłkarzy w kadrze w zupełności mu wystarczy.

Poprzedni

Trafieni gołym facetem

Następny

Przed losowaniem Ligi Europy

Zostaw komentarz