23 listopada 2024
trybunna-logo

Szczypiorniak po francusku

Francuskie szczypiornistki do tytułu mistrzyń świata dorzuciły też tytuł mistrzyń Europy

Fot. Francuskie szczypiornistki do tytułu mistrzyń świata dorzuciły też tytuł mistrzyń Europy

 

 

Reprezentacja Francji piłkarek ręcznych wygrała zorganizowane w tym kraju mistrzostwa Europy. To ich pierwszy triumf w europejskim czempionacie, ale ten wyczyn trudno uznać za sensację, bo Francuzki są także aktualnymi mistrzyniami świata. W finale pokonały mistrzynie olimpijskie z Rio de Janeiro Rosjanki (24:21).

 

Francuskie szczypiornistki tym samym powtórzyły osiągnięcie męskiej reprezentacji, która występując w roli gospodarza ostatnich mistrzostw świata także sięgnęli po złoto pokonując w finale Norwegów. Żeńskiej ekipie trójkolorowych zdobycie prymatu na naszym kontynencie przyszło jednak ze znacznie większym trudem, bowiem losy niedzielnego finału ważyły się niemal do ostatniego gwizdka. Francuzki co prawda w 18. minucie wyszły na prowadzenie i już go nie oddały, ale ich przewaga na rosyjskim zespołem ani razu nie przekroczyła różnicy trzech trafień, a rywalki na kwadrans przed końcem spotkania były nawet bliskie doprowadzenia do remisu.

Emocje na trybunach były ogromne, a jeszcze podgrzały je swoimi kontrowersyjnymi decyzjami duńskie sędziny Karina Christiansen i Lina Hesseldahl Hansen. Obie zwłaszcza w drugiej połowie kilkakrotnie pogubiły się w swoich decyzjach, ale częściej ich werdykty były korzystne dla gospodyń. W 36. minucie spotkania trochę zrekompensowały Rosjankom wcześniejsze mylne decyzje, wyrzucając z boiska liderkę zespoły trójkolorowych Alisson Pineau.

Zdobywając pierwsze w historii mistrzostwo Europy reprezentacja Francji potwierdziła swoją potęgę w światowym szczypiorniaku. To czwarty medal ekipy prowadzonej przez Oliviera Krumbholza wywalczony na wielkiej imprezie w ostatnich trzech latach – po złocie mistrzostw świata, srebrze olimpijskim i brązie mistrzostw Europy. Było to też ich rewanż na Rosjankach za porażkę w olimpijskim finale w Rio. Trzecie miejsce zdobyła reprezentacja Holandii pokonując w meczu o brązowy medal Rumunię 24:20.

Na zakończenie mistrzostw tradycyjnie rozdano wyróżnienia indywidualne. Na najlepszą zawodniczkę turnieju (MVP) wybrano rosyjską rozgrywającą Annę Wiachieriewę została wybrana najlepszą piłkarką ręczną zakończonych w niedzielę mistrzostw Europy we Francji. Nagroda dla Rosjanki była jak najbardziej zasłużona. 23-letnia szczypiornistka zajęła czwarte miejsce w klasyfikacji strzelczyń i pierwsze w zestawieniu asyst. To jej drugie w karierze takie wyróżnienie – tytuł MVP otrzymała też w 2016 roku w turnieju olimpijskim w Rio de Janeiro.

Pozostałe nagrody indywidualne przyznano: najlepsza bramkarka – Amandine Leynaud (Francja), najlepsza lewoskrzydłowa – Majda Mehmedovic (Czarnogóra), najlepsza lewa rozgrywająca – Noemi Hafra (Węgry), najlepsza środkowa rozgrywająca – Stine Bredal Oftedal (Norwegia), najlepsza prawa rozgrywająca – Alicia Stolle (Niemcy), najlepsza prawoskrzydłowa – Carmen Martin (Hiszpania), najlepsza kołowa – Crina-Elina Pintea (Rumunia). Najskuteczniejszą zawodniczką został Serbka Katarina Krpez Slezak, która zdobyła 50 bramek.

 

Poprzedni

Mourinho został bez pracy

Następny

Kanonada Lecha

Zostaw komentarz