16 listopada 2024
trybunna-logo

SGP 2021: Już tylko Łaguta zagraża Zmarzlikowi

Turniej o Grand Prix Rosju w Togliatti wygrał rosyjski żużlowiec Artiom Łaguta, drugie miejsce zajął broniący tytułu Bartosz Zmarzlik, a trzecie Duńczyk Anders Thomsen. Na trzy turnieje przed końcem zmagań w Speedway Grand Prix prowadzi Zmarzlik, który o jeden punkt wyprzedza Łagutę. Trzeci w stawce Szwed Fredrik Lindgren ma już do Polaka 31 pkt straty.

Po sobotnich zawodach w Togliatti Zmarzlik i Łaguta mają już tak dużą przewagę nad resztą stawki, że jeśli w trzech ostatnich turniejach nie przydarzy im się jakiś katastrofalny występ, to któryś z tej dwójki sięgnie po mistrzowski tytuł – Zmarzlik po raz trzeci z rzędu, a Łaguta po raz pierwszy w karierze. Turniej w Togliatti był trzecim z rzędu w tegorocznym cyklu SGP, w którym Zmarzlik i Łaguta zajęli dwie pierwsze lokaty, a tym sezonie taka sytuacja miała miejsce w sumie już po raz piąty. Dominacja tych dwóch żużlowców jest więc przytłaczająca. Trzeci w klasyfikacji Lindgren traci do Łaguty już 30 punktów, a do prowadzącego Zmarzlika 31, więc żeby wyprzedzić któregoś z nich musiałby w trzech ostatnich turniejach odrabiać do nich po 10 punktów. W praktyce jest to nierealne, ale w wyścigach na torze czasem decyduje przypadek, więc przesądzać jeszcze niczego nie można.
Szanse na mistrzowski tytuł stracił już definitywnie Maciej Janowski, który po pierwszych zawodach w tegorocznej edycji był liderem klasyfikacji generalnej. Żużlowiec Sparty Wrocław zajmuje obecnie piątą lokatę ze stratą 17 pkt do trzeciego w stawce Lindgrena. Z pozostałych polskich żużlowców na 13. pozycji jest Dominik Kubera, na 16. Krzysztof Kasprzak, a na 17. startujący w polskich barwach Rosjanin Gleb Czugunow. Następna runda tegorocznych IMŚ zaplanowana jest na 11 września w Vojens.


Klasyfikacja generalna Speedway Grand Prix 2021:

  1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 139 pkt; 2. Artiom Łaguta (Rosja) – 138; 3. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 108; 4. Emil Sajfutdinow (Rosja) – 105; 5. Maciej Janowski (Polska) – 91; 6. Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 82; 7. Leon Madsen (Dania) – 72; 8. Max Fricke (Australia) – 70; 9. Jason Doyle (Australia) – 68; 10. Anders Thomsen (Dania) – 60; 11. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 48; 12. Martin Vaculik (Słowacja) – 45; 13. Dominik Kubera (Polska) – 44; 14. Matej Zagar (Słowenia) – 36; 15. Oliver Berntzon (Szwecja) – 18; 16. Krzysztof Kasprzak (Polska) – 18; 17. Gleb Czugunow (Polska) – 8; 18. Jan Kvech (Czechy) – 7; 19. Aleksandr Łoktajew (Ukraina) – 6; 20. Wadim Tarasienko (Rosja) – 4; 21. Pontus Aspgren (Szwecja) – 1.

Poprzedni

Rząd PiS tryska budżetowym optymizmem

Następny

Liga Mistrzów UEFA 2021/22: Polskich piłkarzy jak na lekarstwo

Zostaw komentarz