Robert Lewandowski w miniony weekend strzelił 32. gola w Bundeslidze i nadal wyraźnie prowadzi w klasyfikacji „Złotego Buta” z dorobkiem 64 punktów. Ale za jego plecami utworzyła się mocna grupa pościgowa, w której są m.in. Ciro Immobile z Lazio Rzym i Karim Benzema z Realu Madryt (mają po 48 pkt) oraz Kylian Mbappe z PSG (40 pkt). Do końca rozgrywek zostało już jednak niewiele meczów i raczej „Lewego” nie przegonią.
Włoch Ciro Immobile w rozegranej w miniony weekend 32. kolejce Serie A strzelił trzy gole, co pozwoliło mu awansować w klasyfikacji europejskich piłkarskich snajperów na drugie miejsce. Z dorobkiem 24 goli i 48 punktów dzieli je teraz z francuskim gwiazdorem „Królewskich” Karimem Benzemą. Obaj mają więc osiem bramek straty do broniącego tytułu najskuteczniejszego strzelca lig europejskich Roberta Lewandowskiego. Polak w poprzednim sezonie zdobył „Złotego Buta” w cuglach, zdobywając 41 goli w Bundeslidze, co dało mu 82 punkty w klasyfikacji. Dla przypomnienia – gole strzelane w jednej z pięciu najlepszych lig europejskich mnożone są razy dwa, w ligach sklasyfikowanych w rankingu UEFA na miejscach od szóstego do 21 współczynnik wynosi „1,5”, a w pozostałych „1”. I dlatego Norweg Ohi Omoijuanfo, który w tym sezonie zdobył już 33 bramki, ale wszystkie w ligach norweskiej (Molde) i Serbskiej (Crvena Zvezda Belgrad), ma swój strzelecki dorobek mnozony przez współczynnik „1,5”, dlatego w klasyfikacji z dorobkiem 49,5 pkt jest za Lewandowskim. Podobnie rzecz się ma z Thomas Lehne Olsen (Lillestroem SK), który w norweskiej ekstraklasie strzelił 26 goli oraz Denizem Undavem, który dla lidera belgijskiej ligi Royale Union Saint-Gilloise zaliczył 25 trafień. Ale obie ligi też mają współczynnik 1,5, więc Olsen ma 39 punktów, a Undav 37,5
Lewandowski w 29. kolejce Bundesligi zdobył bramkę dla Bayernu w meczu z Augsburgiem (1:0) z rzutu karnego. Będzie miał jeszcze pięć okazji do poprawienia swojego bramkowego dorobku, bo tyle kolejek pozostało do zakończenia sezonu w niemieckiej ekstraklasie. Pewnie rekordowego wyniku sprzed roku nie powtórzy, ale musi być czujny, bo Benzema i Immobile mają do rozegrania o cztery mecze więcej. Z pięciu najsilniejszych lig tylko niemiecka liczy 18 zespołów, czyli rozgrywa 34 kolejki. Wszystkie pozostałe liczą po 20 zespołów, zatem mają po 38 kolejek spotkań. Przypomnijmy, że Immobile już raz dzięki temu wyprzedził „Lewego”. Dokonał tego w sezonie 2019/2020. Włoch przegonił wtedy Polaka, strzelając 36 goli w 37 rozegranych przez siebie ligowych meczach Lazio Rzym.
Za plecami Benzemy i Immobile plasuje się z 22. golami na koncie serbski napastnik Dusan Vlahović, który w tym sezonie w brawach Fiorentiny i Juventusu strzelił 22 gole (44 pkt w klasyfikacji Złotego Buta). A za nim z dorobkiem 20 trafień i 40 pkt gonią „Lewego” Czech Patrik Schick (Bayer Leverkusen), Francuz Kylian Mbappe (Paris Saint-Germain)i Egipcjanin Mohamed Salah (FC Liverpool.