22 listopada 2024
trybunna-logo

Real i Barcelona biją się o Neymara

Transferowa saga brazylijskiego gwiazdora Paris Saint-Germain trwa w najlepsze. Neymar chce wrócić do FC Barcelona, ale kataloński klub czeka cierpliwie na decyzję katarskich właścicieli PSG. A oni mają już Neymara dosyć i są skłonni go sprzedać, tylko nie Barcelonie. Okazję postanowił wykorzystać Real Madryt.

Hiszpańskie media donoszą, że prezydent Realu Madryt Florentino Perez złożył Neymarowi nadzwyczaj lukratywną ofertę. Szef „Królewskich” gwarantuje brazylijskiemu piłkarzowi gażę w wysokości 40 mln euro za sezon, co oznacza, że zarabiałby w Madrycie więcej niż teraz w Paris Saint-Germain. Jeśli doszłoby do transferu na tych warunkach, Neymar stałby się drugim po Argentyńczyku Leo Messim najlepiej opłacanym piłkarzem na świecie. Musiałby popisać kontrakt na pięć lat. Dla 27-letniego brazylijskiego piłkarza wypełnienie w ekipie „Królewskich” wciąż widocznej luki po odejściu Cristiano Ronaldo może się jednak okazać wyzwaniem przekraczającym jego możliwości. Dwa ostatnie sezony spędzone w paryskim klubie były dla Neymara nieudane, nie zagrał też w Copa America, bo w tym czasie musiał bronić się w sądzie przed oskarżeniami o gwałt.

Ewidentnie zatem ten piłkarz ma słabszy okres w karierze, tym bardziej więc zastanawia dlaczego trzy potężne kluby tak się o niego szarpią. Zdaniem hiszpańskich i francuskich mediów Brazylijczyk nie chce już grać w Paris Saint-Germain i chce odejść za wszelką cenę. Jego priorytetem jest powrót do Barcelony, a ofertę Realu traktuje jako ostateczność. I odmawia występów w PSG. Nie zagrał w wygranym przez PSG meczu o Superpuchar Francji, nie było go też w awizowanej kadrze na pierwszy mecz nowego sezonu Ligue 1 z Nimes. Dyrektor sportowy PSG, Leonardo, wyjaśnił, że powodem są „negocjacje transferowe”.

 

Poprzedni

Śląsk zmienił lidera

Następny

Mamy czołową ekipę w Europie

Zostaw komentarz