23 listopada 2024
trybunna-logo

Prezydent AIBA sam się zawiesił

Prezydent Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (AIBA) Uzbek Gafur Rachimow w miniony piątek ogłosił, że zawiesza pełnienie tej funkcji. Jego ustąpienia domaga się MKOl.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski w zakazał Rachimowi startu w wyborach na szefa Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu Amatorskiego (AIBA), które odbyły się w listopadzie ubiegłego roku. Pochodzący z Uzbekistanu Rachimow zignorował jednak zakaz MKOl i stanął w szranki wyborcze, wygrywając w nich z reprezentantem Kazachstanu Serika Konakbajewa, któremu Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) dopiero kilka dni przed wyborami przyznał rację w sporze z AIBA i nakazał umieszczenie na liście wyborczej. W głosowaniu delegaci wybrali jednak na prezydenta oskarżanego o działalność przestępczą 67-letniego Rachimowa, co wywołało wręcz wrogą reakcję MKOl.

Władze światowego sportu niedługo później wszczęły dochodzenia w sprawie sytuacji w AIBA, a w listopadzie 2018 roku ogłosił, że przestały planować przeprowadzenie turnieju bokserskiego podczas igrzysk w Tokio w 2020 roku. W opublikowanym wówczas oświadczeniu MKOl stwierdził, że przekazany mu raport AIBA, dotyczący m.in. wyborów prezydenta organizacji, sytuacji finansowej i zarządzania, nie jest wiarygodny i nie pozwala na ponowne podjęcie współpracy.

Rachimow jest oskarżany o działalność przestępczą. Sam kategorycznie temu zaprzecza, ale zarzuty są na tyle poważne, że po jego ponownym wyborze MKOl postanowił całkowicie zamrozić swoje relacje z bokserską federacją. „To są fałszywe oskarżenia, sfabrykowane przez poprzedni reżim w Uzbekistanie” – zapewniał elektorów z AIBA Rachimow.

 

Poprzedni

Powalczą o półfinał PlusLigi

Następny

Koniec ery Horngachera

Zostaw komentarz