22 listopada 2024
trybunna-logo

Polki znów za Serbkami

Nasze siatkarki zajęły w ME 2019 czwarte miejsce, ale wciąż mają szansę wywalczyć prawo gry na igrzyskach w Tokio

Serbia po raz z rzędu wywalczyła mistrzostwo Europy w siatkówce kobiet. Obrończynie tytułu po zaciętym meczu pokonały w finale zespół Turcji 3:2 (21:25, 25:21, 25:21, 22:25, 15:13). Spotkanie w roli sędziego głównego poprowadziła Polka Agnieszka Michlic. Brązowy medal wywalczyły Włoszki po zwycięstwie nad Polkami 3:0.

Podopieczne trenera Zorana Terzicia w ostatnich latach są siatkarską potęgą. Trzy lata temu w Rio de Janeiro wywalczyły olimpijskie srebro, w 2017 roku w Baku zdobyły mistrzostwo Europy, przed rokiem wywalczyły mistrzostwo świata, a teraz ponownie okazały się najlepsze w europejskim czempionacie. To ich trzeci w historii tytuł mistrzyń Starego Kontynentu (wygrały jeszcze w 2011 w Belgradzie jako gospodynie mistrzostw). Na najlepszą zawodniczkę turnieju wybrano Serbkę Tijanę Boszković. Klasyfikacja końcowa Mistrzostw Europy 2019: 1. Serbia, 2. Turcja, 3. Włochy, 4. Polska, 5. Holandia, 6. Niemcy, 7. Rosja, 8. Bułgaria, 9. Belgia, 10. Azerbejdżan, 11. Chorwacja, 12. Słowacja, 13. Rumunia, 14. Grecja, 15. Hiszpania, 16. Słowenia, 17. Ukraina, 18. Finlandia, 19. Szwajcaria, 20. Węgry, 21. Francja, 22. Białoruś, 23. Estonia, 24. Portugalia.

Polskie siatkarki po raz pierwszy od dziesięciu lat dotarły do najlepszej czwórki mistrzostw Europy, ale nie powtórzyły sukcesu z 2009 roku, kiedy to w Łodzi sięgnęły po brązowy medal. W Ankarze przegrały mecz o brązowy medal z Włoszkami 0:3, ale w sumie mogą być ze swojego występu zadowolone. Przed turniejem mało kto dawał im szanse na awans do czołowej czwórki.
Rozegrany w Polsce, na Słowacji, na Węgrzech i w Turcji turniej miał najwyższą w historii kobiecych mistrzostw Europy pulę nagród. Cztery najlepsze zespoły podzieliły się kwotą 750 tys. euro. Najwięcej z tej puli otrzymały Serbki (400 tys. euro), Turczynki zarobiły 200 tysięcy euro, Włoszki 100 tys. euro, a Polki 50 tys. euro.

Po zakończeniu turnieju z gratulacjami pośpieszył trener męskiej reprezentacji Vital Heynen. „Gratulacje dla trenera Nawrockiego i jego dziewczyn. Czwarte miejsce jest najmniej satysfakcjonujące, ale to wciąż świetny występ dla kobiecej siatkówki w Polsce” – napisał z uznaniem na Twitterze belgijski szkoleniowiec.

W najnowszym rankingu Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV) nasze siatkarki po uwzględnieniu wyników mistrzostw Europy utrzymały ósme miejsce, a to oznacza, że zagrają w kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk w Tokio. Prawo gry o olimpijskie medale zapewniły sobie już trzy europejskie zespoły – Serbia, Włochy i Rosja. Z naszego kontynentu zostało do obsadzenia jeszcze jedno miejsce, o które powalczy siedem najwyżej sklasyfikowanych ekip z rankingu CEV plus organizator zaplanowanego na styczeń przyszłego roku turnieju. Kto nim zostanie oraz ostateczną listę uczestników CEV poda w późniejszym terminie.

 

Poprzedni

Chcą równouprawnienia

Następny

Przetasowania po US Open

Zostaw komentarz