30 listopada 2024
trybunna-logo

Podwójny zwycięzca

Argentyński żeglarz Santiago Lange zdobył w Rio złoty medal. Ale wcześniej musiał stoczyć zwycięską walkę z nowotworem płuc.

Startujący wraz z Cecilią Carranzą Saroli w żeglarskiej klasie Nacra 17 Lange zdobył złoty medal olimpijski niemal równo rok po zdiagnozowaniu u niego nowotworu i przejściu zabiegu resekcji płuca. Gdy ogłoszono ostateczne wyniki regat długo nie mógł dojść do siebie. „Nie wiem ile razy się już tu popłakałem. Całe te zawody były dla mnie niesamowite, pełne emocji. Najpierw oglądałem swoich synów, potem razem z nimi świętowałem wielki sukces. Za dużo tego wszystkiego jak dla mnie” – przyznał 54-letni żeglarz, dla którego start w Rio był szóstym występem olimpijskim, ale dopiero pierwszym uwieńczonym złotym medalem. Wcześniej w Atenach i Pekinie zdobył dwa brązowe krążki.
Dzielny sportowiec miał w Rio też inny powód do dumy, bo w olimpijskich regatach w klasie 49er startowali dwaj jego synowie – Yago i Klaus. Jak przyznał Lange, to głównie dzięki swoim synom znalazł w sobie dość motywacji by podjąć walkę z ciężką chorobą, a potem wrócić do sportu. „To oni byli moją inspiracją i siłą. Czego więcej można chcieć od życia, gdy ono dało mi tak wiele miłości ze strony najbliższych” – powiedział Santiago Lange, gdy po odebraniu złotego medalu przyjmował zewsząd gratulacje.

Poprzedni

Legia w Lidze Mistrzów

Następny

Klęska mistrzów świata