16 listopada 2024
trybunna-logo

Podwójne losowanie par 1/8 finału Ligi Mistrzów UEFA

Kosmiczną wpadkę zaliczyła UEFA podczas losowania par 1/8 finału Ligi Mistrzów. Gdy zorientowano się, że został popełniony błąd, postanowiono ceremonię powtórzyć. W przecież w dwóch koszykach było tylko 16 kulek z nazwami zespołów biorących udział w tej fazie rozgrywek Ligi Mistrzów.

Podczas losowania obowiązywały dwie zasady. Do jednej pary nie mogły trafić kluby z jednego państwa oraz zespoły, które rywalizowały ze sobą w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tymczasem Villarreal został skojarzony z Manchesterem United, choć nie miało prawa do tego dojść, bo obie ekipy grały w jednej grupie. Występujący w roli „sierotki” znany przed laty rosyjski piłkarz Andriej Arszawin wyciągnął więc kolejną kulkę, w której znajdowała się kartka z nazwą innego klubu z tego samego miasta – Manchesteru City. Przez stworzone w ten sposób zamieszanie Manchester United nie znalazł się w koszyku przy losowaniu kolejnej pary, w której z kolei znalazły się Bayern Monachium oraz Atletico Madryt. Po analizie sytuacji zawstydzeni tą pomyłką działacze UEFA podjęli jedyną rozsądną w takim przypadku decyzję, czyli zarządzili powtórkę całego losowania.
Chyba najbardziej zadowolona z tej decyzji była ekipa Bayernu Monachium, która w pierwszej wersji trafiła na Atletico Madryt, natomiast za drugim razem los skojarzył ją z RB Salzburg. Obecność austriackiej drużyny w tej fazie rozgrywek Ligi Mistrzów jest sporą sensacją, ale trzeba pamiętać, że awansowała do fazy play off z drugiego miejsca w grupie G, którą wygrała ekipa OSC Lille, trzecie miejsce zajęła FC Sevilla, a czwarte VfL Wolfsburg. Z całą pewnością RB Salzburg jest łatwiejszym przeciwnikiem niż Atletico Madryt i w starciu z tym zespołem murowanym faworytem będzie Bayern. Robert Lewandowski być może będzie musiał toczyć pojedynki z młodszym kolegą z reprezentacji Polski Kamilem Piątkowskim, o ile ten 21-letni utalentowany obrońca zdąży do końca lutego wrócić do formy po wielomiesięcznym rozbracie z futbolem. Od września leczył złamaną kostkę i wedle przewidywań lekarzy ma wrócić do treningów na początku przyszłego roku.
W obozie Atletico Madryt też wzdychano z ulgą po zmianie przeciwnika, chociaż Manchester United z Cristiano Ronaldo w ataku może okazać się rywalem równie groźnym jak Bayern. „Czerwone Diabły” w pierwszej wersji losowania trafiły na Paris Saint-Germain i zapewne wielu koneserów futbolu ucieszyło się na perspektywę wielkiego starcia portugalskiego gwiazdora z największym konkurentem do miana najlepszego piłkarza XXI wieku Leo Messim. W 1/8 finału do takiej potyczki jednak nie dojdzie, a złośliwy los w drugim rozdaniu wyznaczył paryżanom za przeciwnika zespół chyba w tej chwili lepszy od Manchesteru United – Real Madryt. „Królewscy” pod wodzą trenera Carlo Ancelottiego przezwyciężyli kryzys i pewnie awansowali do 1/8 finału z pierwszego miejsca w grupie D, a w lidze hiszpańskiej prowadzą z przewagą ośmiu punktów nad drugą w tabeli ekipą
FC Sevilla.
Pierwsze mecze 1/8 finału zostaną rozegrane 15 i 16 lutego oraz 22 i 23 lutego 2022, a rewanże 8 i 9 marca oraz 15 i 16 marca 2022.

Zestaw par 1/8 finału Ligi Mistrzów:
Red Bull Salzburg – Bayern Monachium
Sporting Lizbona – Manchester City
Benfica Lizbona – Ajax Amsterdam
Chelsea Londyn – OSC Lille
Atletico Madryt – Manchester United
Villarreal CF – Juventus Turyn
Inter Mediolan – FC Liverpool
Paris Saint-Germain – Real Madryt

Poprzedni

Legia zaległa na dnie

Następny

Rosjanie już się szykują na mecz z Polską