24 listopada 2024
trybunna-logo

Po złoto

Polscy siatkarze pokonali Brazylię 3:2 (23:25, 25:18, 25:20, 21:25, 15:12) w półfinale mistrzostw świata. W niedzielnym meczu o złoty medal zmierzą się z Włochami, którzy pokonali Słowenię 3:0 (25:21, 25:22, 25:21).

W wielkim finale tegorocznego mundialu spotkają się dwie niepokonane dotychczas drużyny. Trudniejszą drogę do decydującego meczu mieli jednak biało-czerwoni, którzy w ćwierćfinale męczyli się z Amerykanami i wygrali dopiero po tie-breaku, a w półfinale także w pięciu setach po zaciętej, emocjonującej walce pokonali Brazylijczyków.

Włosi natomiast rozegrali tylko jedno spotkanie, w którym było pięć partii – w ćwierćfinale z Francuzami. Półfinał wygrali gładko ze Słoweńcami 3:0.

Finał będzie starciem aktualnego mistrza świata z mistrzem Europy. Siatkarze Italii w zeszłym roku wywalczyli złoto Starego Kontynentu właśnie w katowickim Spodku. Bardzo trudno będzie im jednak pokonać Polaków, których dopingować będzie hala pełna kibiców.

Polacy mają szansę na dołączenie do Włochów i Brazylijczyków, którzy wcześniej trzy razy z rzędu zdobywali mistrzostwo świata. W 2014 roku pokonali „Canarinhos” 3:1, natomiast w 2018 roku wygrali 3:0 z Brazylią.

Bez względu na to, kto wzniesie w niedzielny wieczór puchar, będzie to pierwszy zespół od 40 lat, który zdobył tytuł bez porażki na koncie.

Polska i Włochy mierzyły się w tym sezonie reprezentacyjnym dwukrotnie. W fazie zasadniczej Ligi Narodów Włosi triumfowali 3:1, natomiast w meczu o brąz tych rozgrywek biało-czerwoni wygrali 3:0.

Mecz zaczął się już po zamknięciu tego numer Dziennika Trybuna.

pau/pap

Poprzedni

IGA, IGA, IGA!!!

Następny

Fala krytyki