22 listopada 2024
trybunna-logo

PKO Ekstraklasa: Zamieszanie wokół trenera Papszuna

Sensacją ostatnich dni w naszej piłkarskiej ekstraklasie jest rekordowa pensja 250 tysięcy złotych miesięcznie, jaką rzekomo właściciel Legii Warszawa Dariusz Mioduski zaoferował trenerowi Rakowa Częstochowa Markowi Papszunowi, jeśli zgodzi się poprowadzić zespół „Wojskowych”.

Właściciel Rakowa Częstochowa Michał Świerczewski nie jest rzecz jasna zachwycony tą próbą skaperowania Papszuna, ale chociaż publicznie zadeklarował, że nie puści szkoleniowca przed końcem wygasającego 30 czerwca 2022 roku kontraktu, to ostatnio coraz częściej pojawiają się pogłoski, że częstochowski klub pilnie rozgląda się za nowym trenerem. Na liście ewentualnych kandydatów wymieniane jest nawet nazwisko Jerzego Brzęczka, który w przeszłości pracował już w Rakowie. W jego przypadku jest jednak pewien problem, bo Brzęczek ma wciąż ważny kontrakt z PZPN (do końca 2022 roku), więc Świerczewski musiałby zaoferować byłemu selekcjonerowi zarobki na co najmniej takim samym poziomie, czyli w granicach 140 tys. złotych miesięcznie.
Dla Papszuna medialny zgiełk, jaki wokół niego wytworzyły przecieki o ofercie Legii, jest nowym doświadczeniem. „To skomplikowana sprawa, ale nie przeczę, że jest to męczące, bo dopadł mnie nie szum medialny, tylko prawdziwa nawałnica. Wszystkiego nie czytam, bo niczym innym nie miałbym czasu się zajmować. Docierają jednak do mnie różne sygnały, a jestem jednak częścią tego ekosystemu i chcąc nie chcąc muszę się jakość w nim odnaleźć. Nie przeszkadza mi to w pracy i jakoś z tym żyję, ale lekko nie jest” – skomentował zamieszanie trener Rakowa na pomeczowej konferencji po przegranym przez jego zespół 1:3 wyjazdowym spotkaniu 17. kolejki z Lechią Gdańsk. A może być jest trudniej, bo jeśli Papszun przejdzie do Legii i będzie tam zarabiał ćwierć miliona miesięcznie, czyli trzy miliony rocznie, stanie się najlepiej opłacanym pracownikiem stołecznego klubu w historii. Obecnie rekordzistą jest belgijski piłkarz Vadis Odjidja-Ofoe, który zarabiał miesięcznie 215 tys. złotych. Niewiele mniej, bo 200 tys. zł kasuje obecnie co miesiąc kapitan Legii Artur Jędrzejczyk. Bunt w szatni Legii jest więc nietrudny do przewidzenia.

Wyniki meczów 17. kolejki:
Bruk-Bet Nieciecza – Pogoń Szczecin 1:3; Stal Mielec – Wisła Płock 2:1; Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław 3:1; Jagiellonia Białystok – Górnik Łęczna 1:2; Lechia Gdańsk – Raków Częstochowa 3:1.

Niedzielne mecze Zagłębia Lubin z Lechem Poznań i Cracovii z Legią Warszawa zakończyły się po zamknięciu wydania. Spotkanie Warty Poznań z Wisłą Kraków odbędzie się w poniedziałek (początek godz. 18:00), natomiast mecz Radomiaka Radom z Piastem Gliwice został przełożony na inny termin z powodu wykrycia zakażeń koronawirusemn w zespole Piasta.

Poprzedni

Łomża Vive nadal liderem grupy w Lidze Mistrzów EHF

Następny

Doleżal popełnił błąd stawiając na Kubackiego