22 listopada 2024
trybunna-logo

Piszczek za oceanem

Łukasz Piszczek zakończył wakacje i dołączył do swojego klubowego zespołu. Musiał w tym celu polecieć aż do Chicago, bo w tym mieście w miniony weekend Borussia Dortmund grała mecz towarzyski z Manchesterem City (1:0).

 

Potyczka Borussii Dortmund z Manchesterem City za oceanem był pierwszą niemieckiej drużyny w International Champions Cup – towarzyskiego turnieju z udziałem najsilniejszych klubów Europy. Impreza potrwa do 11 sierpnia, a transmisje z meczów tego cyklu pokazuje TVP. W meczu rozegranym na Soldier Field w Chicago Borussia pokonała mistrzów Anglii 1:0. Jedyną bramkę zdobył w 28. minucie Mario Goetze, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Christianie Pulisicu.
W obu zespołach zabrakło oczywiście zawodników, którzy uczestniczyli w niedawnych mistrzostwach świata. W Borussii byli to m.in. Niemiec Marco Reus, Łukasz Piszczek, Japończyk Shinji Kagawa i Marokańczyk Achraf Hakim.

Z nim to właśnie w Chicago do zespołu dołączył nasz reprezentacyjny obrońca. Na oficjalnym koncie Borussii Dortmund na Twitterze zamieszczono zdjęcie, na którym uwieczniono moment przywitania się Piszczka z nowym trenerem drużyny z Dortmundu Lucienem Favre. Fotkę opatrzono żartobliwym podpisem sugerującym, że obaj panowie poznali się dopiero w Chicago. W rzeczywistości znają się doskonale, bo to właśnie wiele lat temu Favre, jako trener Herthy Berlin, namówił naszego piłkarza do przekwalifikowania się z napastnika na prawego obrońcę.

Pomysł nie był chyba zły, bo choć Piszczek ma za sobą niezbyt udany występ na mundialu w Rosji, to ten marny epizod w jego długiej karierze nie może przekreślić jego wcześniejszego znakomitego dorobku w Borussii Dortmund i reprezentacji Polski.

 

Poprzedni

Peszko popsuł inaugurację ekstraklasy

Następny

Żarty z turlania bawią Neymara

Zostaw komentarz