23 listopada 2024
trybunna-logo

Nowelizacja przepisów

Od minionego poniedziałku obowiązują zmiany w przepisach gry w piłkę nożną, dokonane przez jedyną upoważnioną do tego agendę FIFA – International Football Association Board (IFAB). Nie są to rewolucyjne modyfikacje.

Jedna ze zmian dotyczy sytuacji, w której potrzebna jest wymiana wadliwej piłki. Dotychczas piłka po wymianie trafiała w to samo miejsce, w którym zgłoszona została jej wada. Teraz po zgłoszeniu uszkodzenia piłki arbiter będzie wznawiał grę rzutem sędziowskim. Kolejna zmiana dotyczy sprzętu, głównie chodzi tu o urządzenia pomiarowe, dzięki którym trenerzy mają więcej danych o zawodnikach. Urządzenia pomiarowe muszą od dziś spełniać normy IMS lub FIFA Quality.
Bardziej istotne zmiany dotyczą zagrania ręką. Jeśli piłkarz dotknie przypadkowo piłkę ręką w akcji ofensywnej, to akcja nie będzie przez sędziego przerywana. Wyjątkami są sytuacje, w których przypadkowe dotknięcie ręką piłki następuje tuż przed golem lub obiecująco rozwijającą się akcją ofensywną. Na przykład – jeśli piłkarz dotknie przypadkowo piłki ręką i potem zagra ją do kolegi z zespołu, a on niezwłocznie strzeli gola, to trafienie nie zostanie uznane, a gra zostanie wznowiona od rzutu wolnego. Lecz jeśli w takie samej sytuacji kolega wymieni z kim podania lub wykona drybling, to wówczas arbiter nie przerwie gry.
Warto wspomnieć o też o karaniu podwójnych dotknięć piłki przy stałych fragmentach gry. Regulamin mówi o obowiązku ukarania bramkarza, który wznowi grę i po raz drugi dotknie piłki (przed tym, jak zrobi to jego kolega z drużyny, lub rywal). Na przykład – bramkarz rozpoczynają akcję ze swojego pola karnego może wykopnąć piłkę za słabo, albo popełnić jakiś błąd i nieumyślnie zagrać ją w kierunku gracza drużyny przeciwnej, wtedy by się ratować może pobiec do piłki i ponownie ją kopnąć. Ale jeśli takie zagranie przeszkodzi rywalom w strzeleniu gola lub choćby tylko przerwie obiecujący atak, wówczas sędzia powinien pokazać bramkarzowi żółtą lub czerwoną kartkę.

Poprzedni

Stawiał na Polaków

Następny

Rosja skarży do CAS

Zostaw komentarz