22 listopada 2024
trybunna-logo

MŚ U-20 2019: Gospodarze na wylocie

Wybrana przez trenera Jacka Magierę reprezentacja U-20 już w środę, jeśli przegra z Senegalem, odpadnie z turnieju

Reprezentacja Polski do lat 20, która rywalizuje w rozgrywanych w naszym kraju mistrzostwach świata w tej kategorii wiekowej, przegrała z Kolumbią 0:2 i pokonała Tahiti 5:0. W środę zagra z niepokonaną dotąd w turnieju drużyną Senegalu i musi wygrać.

Po pierwszym występie w mistrzostwach, przegranym przez drużynę trenera Magiery 0:2 meczu z Kolumbią, nastroje piłkarskich kibiców w Polsce mocno zrzedły. Na tle biegających żwawo po boisku stadionu Widzewa graczach z Ameryki Południowej nasi reprezentanci prezentowali się słabiutko i dwubramkowa porażka to był najniższy wymiar kary, na jaki w tym spotkaniu zasłużyli. Tej oceny nie zmieniła nawet niedzielna wygrana 5:0 biało-czerwonych w starciu z egzotyczną ekipą z Thaiti, ale ta wiktoria przynajmniej trochę poprawiła nieciekawą już sytuację polskiej drużyny. Niestety, nawet tak efektowne zwycięstwo nie gwarantuje jednak gospodarzom mistrzowskiego turnieju awansu do 1/8 finału. O miejsce w fazie pucharowej ekipa Jacka Magiery będzie musiał w środę 29 maja powalczyć z zespołem Senegalu, a jest on jeszcze lepszy od Kolumbii, bo wygrał z nią bez trudu 2:0.

Na taryfę ulgową nasi młodzi piłkarze nie mają co liczyć, bo Senegalczycy nawet gdyby chcieli, to nie mogą im odpuścić, albowiem sami, mimo dwóch zwycięstw, nie mogą być jeszcze stuprocentowo pewni awansu. A to dlatego, że po wygranej 5:0 z Tahiti Polakom do wyprzedzenia Senegalu w tabeli grupy A wystarczy wygrana 1:0. Przy takim wyniku biało-czerwoni mieliby bilans bramkowy 6:2, a Senegalczycy 5:1. Z takiego obrotu sytuacji mogą skorzystać Kolumbijczycy, którzy swój ostatni mecz w grupie grają z Tahiti i z pewnością są w stanie pokonać ten zespół co najmniej pięcioma bramkami. A wtedy to oni wygraliby grupę, Polska zajęłaby drugą lokatę, a Senegal dopiero trzecią, co oznacza perspektywę starcia w 1/8 finału ze zwycięzcą grupy B (szanse na to mają Włochy i Japonia) lub grupy C (tu o prymat walczą Urugwaj i Nowa Zelandia).

Przed dwoma laty w rozgrywanych w Korei Południowej mistrzostwach U-20 do awansu z trzeciego miejsca trzeba było mieć co najmniej cztery punkty. W tamtej imprezie awans z trzeciej pozycji uzyskali Niemcy (z czterema punktami i ujemnym bilansem bramkowym 3:4), Kostaryka (również z czterema punktami i bilansem bramek 2:2), a także Japonia (4 pkt, bramki 4:5) i Arabia Saudyjska (4 pkt, bramki 3:4). Niewiele to jednak tym zespołom dało, bo wszystkie odpadły już w 1/8 finału. Dlatego lepiej awansować do kolejnej fazy turnieju z wyższej lokaty.

Na podstawie tego, co do tej pory pokazali nasi młodzi piłkarze w rozgrywanym w naszym kraju światowym czempionacie, trudno wróżyć im sukces. Plan minimum postawiony drużynie przez władze PZPN to było wyjście z grupy. Cel jest osiągalny, przynajmniej „na papierze”, ale łatwo nie będzie…

 

Poprzedni

Liga Mistrzów 2019/2020: Koszyki już wypełnione

Następny

Lewy lubi liczbę „40”

Zostaw komentarz