Jonas Knudsen ma świetnych kolegów w reprezentacji Danii. W trakcie mundialu w Rosji jego żona urodziła córkę. Na wieść o tym reszta duńskich kadrowiczów zrzuciła się na czarterowego samolot, żeby mógł zobaczyć się z rodziną.
Duńscy piłkarze sami wynajęli i opłacili samolot. „To nic takiego. Po prostu chcieliśmy, żeby mógł chociaż pół dnia spędzić z żoną i zobaczyć nowo narodzoną córeczkę” – zapewniał pomocnik Thomas Delaney. Dzięki kolegom Knudsen poleciał do Danii po sobotnim zwycięstwie Duńczyków nad Peru (1:0). W poniedziałek był już znowu bazie pobytowej duńskiej reprezentacji w Anapie i trenował z drużyną. Jego córka miała się urodzić dopiero za miesiąc, ale przyszła na świat wcześniej, dwa dni przed meczem z Peru. Knudsen to drugi duński piłkarz, który w ostatnim czasie został ojcem. Na początku czerwca Christianowi Eriksenowi urodził się syn. On z tego powodu także opuścił na kilka dni zgrupowanie kadry i nie zagrała w towarzyskim spotkaniu ze Szwecją.