22 listopada 2024
trybunna-logo

MŚ 2018: Anglik wkurzył Rosjan w Moskwie

Rosyjska policja zatrzymała angielskiego kibica, który przed meczem Anglia – Kolumbia na stojącym przed stadionem Spartaka pomniku Fiodora Czerenkowa, znakomitego przed laty rosyjskiego piłkarza, napisał farbą „England”.

 

Pomnik Czerenkowa stoi przed stadionem Spartaka – Odkrytje Arena, właśnie tam Anglicy mierzyli się z Kolumbijczykami w walce o ćwierćfinał. Przed meczem angielski kibic napisał czerwoną farbą na monumencie: „England”. Został zatrzymany. W oświadczeniu moskiewskiej policji napisano: „Prowadzone jest śledztwo w związku z oszpeceniem pomnika przy stadionie Spartaka. W związku z ustalonymi faktami ustalono i zatrzymano osobę, która spowodowała to wykroczenie. Na drodze czynności procesowych zostanie przyjęte rozwiązanie, zgodnie z obowiązującym prawem”.

Wandal z Anglii ma teraz problem, bo swoim bezsensownym wygłupem mocno wkurzył gospodarzy mundialu, którzy i tak są cięci na przybyszy z Wysp Brytyjskich. A Fiodor Czerenkow to na dodatek ważna postać w stolicy Rosji, bo to legenda Spartaka i futbolu z okresu ZSRR. Był wybitnym piłkarzem, 34-krotnym reprezentantem ZSRR, słynął z niekonwencjonalnych zagrań otwierających napastnikom drogę do bramki.

W sercach kibiców Spartaka ma ważne miejsce, bo był wierny barwom tego klubu i w Rosji nie grał w żadnym innym klubie. Występował w Spartaku w latach 1977 – 1993 roku z dwuletnią przerwą na epizod w lidze francuskiej i do niego należy rekord rozegranych meczów w moskiewskim zespole (398). Do tego strzelił dla niego 95 goli.
Po zakończeniu bogatej w sukcesy piłkarskiej kariery Czerenkow pozostał w Spartaku i do śmierci szkolił w moskiewskim klubie adeptów futbolu. Zmarł 22 września 2014 roku w wieku 55 lat na obrzęk mózgu.

Poprzedni

Druga szansa na odrodzenie Kapustki

Następny

Wimbledon 2018: Trawa gwiazdom już nie służy

Zostaw komentarz