16 listopada 2024
trybunna-logo

Medwiediew oskarżony o zdradę

Poseł do rosyjskiej Dumy Roman Teriuszkow to członek partii Władimira Putina. Mocno walczy o atencję wodza, bo w mediach społecznościowych oskarżył swojego rodaka i pierwszą rakietę świata Daniiła Miedwiediewa o zdradę.

Lider rankingu tenisistów Rosjanin Dmitrij Miedwiediew bez straty seta wygrał turniej w meksykańskim Los Cabos. W finale pokonał Brytyjczyka Camerona Norrie 7:5, 6:0. Po tym, jak po inwazji na Ukrainę Rosjanie zostali wykluczeni z wielkoszlemowego Wimbledonu Miedwiediew pojechał do Meksyku, by wziąć udział w turnieju rangi ATP 250.

Rywalizował po raz pierwszy od czerwca i w końcu odniósł sukces po pięciu z rzędu przegranych finałach. Pokazał, że jest dobrze przygotowany do obrony tytułu w zbliżającym się US Open. Przed rokiem w Nowym Jorku wygrał swój pierwszy wielkoszlemowy turniej.

„Gratulacje dla Daniła Miedwiediewa za zasłużone zwycięstwo. Jednak ja, jak większość Rosjan, nie oglądałem finału. Po tym, jak zdjął rosyjską flagę na prośbę zachodu, przestał mnie interesować, a także obywateli naszego kraju. – ogłosił Teriuszkow.
Posłowi chodzi o dopuszczenie rosyjskich sportowców do turniejów ATP i WTA, ale pod neutralną flagą.

„Nie rozumiem, co znaczy rosyjski tenisista Danił Miedwiediew. Jeśli żyje we Francji i ma obywatelstwo nieprzyjaznego kraju, to najpewniej bardziej słusznie byłoby napisać „francuski tenisista rosyjskiego pochodzenia” – stwierdził Teriuszkow.

Te słowa spotkały się z ostrą krytyką w Rosji. W obronie aktualnego litera rankingu ATP stanął legendarny tenisista Jewgienij Kafielnikow: „jego słowa teraz to jedynie pusty świst powietrza. Oskarżanie Daniła o jakiegoś rodzaju zdradę to po prostu głupota”.

Poprzedni

Dyskomfort lewicowego celebryctwa

Następny

Barcelona oczarowana Lewandowskim