22 listopada 2024
trybunna-logo

Malwina Smarzek opuściła Rosję, ale niechętnie

Nie ustaje wrzawa wokół naszej reprezentacyjnej siatkarki Malwiny Smarzek. 25-letnia zawodniczka dopiero kilka dni temu zerwała kontrakt z Lokomotiwem Kaliningrad, zaś po powrocie do kraju związała się umową z Developresem Bella Dolina Rzeszów. Jej obecny problem polega na tym, że rosyjski klub na swojej stronie internetowej cytuje jej słowa: „Wyjeżdżam z Lokomotiwu nie dlatego, że chcę”.

Smarzek w Polsce jest ostro atakowana niemal od pierwszego dnia rosyjskiej inwazji na Ukrainę, za to rzecz jasna, że nie potępiła jeszcze tej agresji i nie zerwała od razu kontraktu z Lokomotiwem Kaliningrad, w barwach którego występuje od początku obecnego sezonu. Siatkarka w mediach społecznościowych próbowała się tłumaczyć, że wiąże ją trudny do zerwania kontrakt, ale robiła to niezbyt przekonująco. Dla Polaków głównie dlatego, że nie zdobyła się na jednoznaczne potępienie rosyjskiej agresji na Ukrainę. W końcu jednak klub z Kaliningradu sam dostarczył Smarzek odpowiedniego pretekstu do bez kosztowego zerwania umowy, gdy podczas meczu na trybunach ten rosyjski klub zorganizował akcję poparcia dla wojennych działań armii Putina.
W oficjalnym przekazie zaprezentowanym przez Lokomotiw Kaliningrad polska siatkarka opuściła klub jednak klub wbrew swojej woli. Na stronie internetowej pojawiła się taka oto wypowiedź Smarzek skierowana do kibiców kaliningradzkiego zespołu: „Wyjeżdżam z Lokomotiwu nie dlatego, że chcę. Myślę, że wszyscy rozumieją, dlaczego tak się dzieje. Bardzo mi przykro, że tak się to potoczyło. Jeszcze raz chcę powiedzieć: bardzo dziękuję. Naprawdę zakochałem się w Rosjanach, którzy mnie tu otaczali. Dziękuję wszystkim za ostatnie osiem miesięcy za wsparcie. Jesteście niesamowici. Czułem się tu jak w domu. To był jeden z najlepszych sezonów w moim życiu. Przed Loko ważny i trudny etap mistrzostw. I bardzo mi przykro, że nie mam możliwości gry w play offach z drużyną”. Ponadto w internecie pojawiło się nagranie wideo ze Smarzek w roli głównej. W mediach społecznościowych w Polsce zawrzało, a fala oburzenia chyba zaniepokoiła menedżera siatkarki Jakuba Dolatę, bo na Twitterze napisał: „Myślę, że najlepiej będzie, jak ze spokojem, za parę dni Malwina sama o wszystkim opowie” – napisał Dolata na Twitterze. Na razie jednak Smarzek, chociaż od poniedziałku jest już w Polsce, a w środę podjęła treningi w Developresie Bella Dolina Rzeszów, nie zajęła stanowiska w tej sprawie.
Pewnie w końcu to zrobi, chociaż nie ma pewności, że zdobędzie się na całkowitą szczerość i opowie, jak je rozstanie z rosyjskim klubem naprawdę wyglądało, a także jaki jest jej faktyczny stosunek do rosyjskiej inwazji. Oczywiście może schować głowę w piasek i nie zabierać głosu w tej sprawie, ale nagranie wideo z jej wypowiedzią opublikowane przez Lokomotiw Kaliningrad na pewno z sieci nie zniknie.

Poprzedni

Rezende porzucił Francję

Następny

Neymar na wylocie z PSG?