16 listopada 2024
trybunna-logo

Lewy ostro zaszalał w Barcelonie

Lewy ostro zaszalał w Barcelonie

’@lewy_official – twitter

W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów 2021/22 padły 44 gole, czyli średnio 2,9 bramki na jedno spotkanie. Robert Lewandowski zaczął rywalizację od dwóch trafień w wyjazdowym meczu z Barceloną, ale liderem klasyfikacji strzelców z czterema golami na koncie został napastnik Ajaksu Amsterdam Sebastien Haller.

Czterech polskich piłkarzy wystąpiło w pierwszej odsłonie zmagań w obecnej edycji Ligi Mistrzów: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny, Tomasz Kędziora i Kamil Piątkowski. Najgłośniej było oczywiście o Lewandowskim, który w wygranym przez Bayern Monachium wyjazdowym meczu z FC Barcelona 3:0 strzelił dwa gole i został uznany przez UEFA za najlepszego zawodnika na boisku. Także niemieckie media wysoko oceniły występ kapitana reprezentacji Polski. Serwis sportbuzzer.de dał mu „jedynkę” w skali 1-6, która oznacza „klasę światową”. „Chociaż w pierwszej połowie był prawie niewidoczny, to po przerwie był pierwszoplanową postacią i zdobył dwie bramki. Od sezonu 2018/2019 Polak strzelił już 30 goli w Lidze Mistrzów” – napisano w uzasadnieniu. Z kolei niemiecki oddział Eurosportu dał „Lewemu” notę 1,5. „Po rekordowym sezonie nadal jest skuteczny. Po raz kolejny udowodnił, że ma nosa do strzelania goli. Został słusznie wybrany na najlepszego gracza meczu” – stwierdzono w komentarzu. Taką samą notę dał naszemu piłkarzowi serwis sport.de. „Wykorzystał swoje dwie szanse na gola i po raz kolejny potwierdził klasę” – oceniono.
W Niemczech komentowano też deklarację Lewandowskiego złożoną z wywiadzie dla tabloidu „Sport Bild”, że zamierza grać w piłkę na wysokim poziomie jeszcze co najmniej przez cztery lata. „Moje wyniki są lepsze niż kiedykolwiek. Nie tylko kondycja, ale inne parametry nigdy nie były tak dobre. 33 to tylko liczba. Dla mnie nie pokazuje to, ile mam lat. Fizycznie jestem sprawny, a mentalnie może może nawet uda mi się podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej. Jestem pewien, że mogę grać na najwyższym poziomie najmniej przez cztery lata. Potem zobaczę, jak się będę czuł i ocenię, jak długo będzie mogła trwać moja kariera” – zapewniał „Lewy”, którego obecny kontrakt z Bayernem wygasa z końcem czerwca 2023 roku. Na razie jednak jest kluczowym graczem bawarskiej jedenastki i wraz z kolegami dał sygnał rywalom, że w tym sezonie Bayern zamierza się liczyć w walce o zwycięstwo w Lidze Mistrzów. W drugim meczu grupy E Dynamo Kijów z Tomaszem Kędziorą w podstawowym składzie zremisowało u siebie z Benficą Lizbona 0:0.
Trzeci z naszych reprezentantów w obecnej edycji Champions League, Wojciech Szczęsny, wreszcie rozegrał mecz bez straconego gola. Czekał na to przez 193 dni, bowiem wcześniej czyste konto zachował pół roku temu, dokładnie 2 marca w meczu Serie A ze Spezią Calcio (3:0). Potem stawał w bramce Juventusu 15 razy i za każdym razem musiał wyciągać piłkę z siatki, w sumie skapitulował w tych spotkaniach aż dwudziestokrotnie. To była zła seria nie tylko Szczęsnego, ale całej drużyny Juventusu. Od meczu ze Spezią nasz reprezentacyjny bramkarz opuścił tylko cztery spotkania „Bianconerich”, ale zastępujący go w tych meczach legendarny Gianluigi Buffon także nie potrafił uchronić zespołu przed stratą goli. Fatalną serię linia defensywna Juventusu przerwała dopiero we wtorkowym wyjazdowym spotkaniu z Malmoe FF, wygranym pewnie 3:0. Może ten występ trochę uciszy krytykę włoskich mediów pod adresem Szczęsnego, który w tym sezonie zanotował kilka wpadek. Jego kontrakt wygasa dopiero z końcem czerwca 2024 roku. Wypada też odnotować debiut w Lidze Mistrzów w barwach RB Salzburg 20-letniego reprezentanta Polski Kamila Piątkowskiego, który wszedł na boisko w 51. minucie zremisowanego przez austriacki zespół 1:1 spotkania z FC Sevilla.
W innych meczach w pierwszej kolejce też wiele się działo. Na uwagę zasłużyły wysokie wygrane Manchesteru City z RB Lipsk (6:3) i Ajaksu Amsterdam ze Sportingiem Lizbona 5:1. W tym drugim z wymienionych meczów wykreował się lider klasyfikacji strzelców. Został nim autor czterech goli dla Ajaksu 27-letni Iworyjczyk Sebastien Haller. Trzy trafienia zaliczył natomiast 23-letni Christopher Nkunku, francuski pomocnik kongijskiego pochodzenia, który strzelił ekipie „The Citizens” trzy gole. Trzeci w klasyfikacji z dwoma trafieniami jest Lewandowski, a na liście strzelców z jednym golem pojawili sie m.in. Cristiano Ronaldo (Manchester United), Erling Haaland (Borussia Dortmund), Romelu Lukaku (Chelsea Londyn), Alvaro Morata (Juventus), Mahomed Salah (FC Liverpool), natomiast nie pojawili się Leo Messi, Neymar i Kylian Mbappe, a cała trójka asów Paris Saint-Germain wreszcie zagrała razem w spotkaniu Club Brugge. Naszpikowany gwiazdami paryski zespół zdołał tylko zremisować 1:1 z mistrzami Belgii, a jeszcze kontuzji doznał Mbappe. Za dwa tygodnie PSG gra u siebie z Manchesterem City.
Wyniki 1. kolejki LM:
Grupa A
Club Brugge – Paris Saint-Germain 1:1
Manchester City – RB Lipsk 6:3

  1. Manchester City 1 3 6:3
  2. Club Brugge 1 1 1:1
  • Paris Saint-Germain 1 1 1:1
  1. RB Lipsk 1 0 3:6
    Grupa B
    Atletico Madryt – FC Porto 0:0
    FC Liverpool – AC Milan 3:2
  2. FC Liverpool 1 3 3:2
  3. Atletico 1 1 0:0
  • FC Porto 1 1 0:0
  1. AC Milan 1 0 2:3
    Grupa C
    Besiktas Stambuł – Borussia Dortmund 1:2
    Sporting Lizbona – Ajax Amsterdam 1:5
  2. Ajax 1 3 5:1
  3. Borussia 1 3 2:1
  4. Besiktas 1 0 1:2
  5. Sporting 1 0 1:5
    Grupa D
    Sheriff Tiraspol – Szachtar Donieck 2:0
    Inter Mediolan – Real Madryt 0:1
  6. Sheriff 1 3 2:0
  7. Real Madryt 1 3 1:0
  8. Inter Mediolan 1 0 0:1
  9. Szachtar 1 0 0:2

Grupa E
FC Barcelona – Bayern Monachium 0:3
Dynamo Kijów – Benfica Lizbona 0:0

  1. Bayern 1 3 3:0
  2. Benfica 1 1 0:0
  • Dynamo 1 1 0:0
  1. FC Barcelona 1 0 0:3
    Grupa F
    Young Boys Berno – Manchester United 2:1
    Villarreal – Atalanta Bergamo 2:2
  2. Young Boys 1 3 2:1
  3. Atalanta 1 1 2:2
  • Villarreal 1 1 2:2
  1. Manchester United 1 0 1:2
    Grupa G
    FC Sevilla – RB Salzburg 1:1
    OSC Lille – VfL Wolfsburg 0:0
  2. RB Salzburg 1 1 1:1
  • FC Sevilla 1 1 1:1
  1. OSC Lille 1 1 0:0
  • VfL Wolfsburg 1 1 0:0
    Grupa H
    Chelsea Londyn – Zenit Petersburg 1:0
    Malmoe FF – Juventus Turyn 0:3
  1. Juventus 1 3 3:0
  2. Chelsea 1 3 1:0
  3. Zenit 1 0 0:1
  4. Malmoe FF 1 0 0:3.

Poprzedni

Cudowna podróż – historia migracji stada słoni azjatyckich w prowincji Yunnan

Następny

Legioniści znowu pokonali Spartaka w Moskwie

Zostaw komentarz