Trener Bayernu Monachium Jupp Heynckes wezwał na dywanik Roberta Lewandowskiego. Tematem rozmowy były zarzutu o braku zaangażowania Polaka w pierwszym meczu 1/2 finału Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
Dziennik „Bild” zarzucił Lewandowskiemu, że w ostatnim czasie jego zaangażowanie w grę Bayernu bardzo spadło, co ponoć wywołuje negatywne reakcje jego kolegów z zespołu. Przyczyną takiego zachowania „Lewego” ma być jego chęć przejścia do Realu Madryt. Jupp Heynckes przeprowadził w tej sprawie rozmowę z polskim napastnikiem. „Mam nadzieję, że efekt tej rozmowy zobaczę we wtorek w Madrycie. Na Roberta spadła fala krytyki, ale musi sobie z nią poradzić” – stwierdził szkoleniowiec Bayernu. I zdementował też plotki, że w rewanżowym meczu z Realem posadzi „Lewego” na ławce. „Chyba sami nie wierzycie, że mógłbym go we wtorek odsunąć od podstawowego składu” – skomentował spekulacje mediów Heynckes.